Po skończonym wykładzie na temat rozmnażania? na którym profesor mówił, że stosunek płciowy u raków trwa około dwunastu godzin, studenci opuścili salę, z wyjątkiem jednej słuchaczki. Wykładowca podchodzi do niej i pyta:
- Czy ma pani jakiekolwiek pytanie? Może Pani czegoś nie zrozumiała?
- Wręcz przeciwnie, panie profesorze. Nareszcie zrozumiałam, co znaczą słowa "uraczyć się" - odrzekła rozmarzonym głosem studentka.
     40
Z alkoholem nikomu jeszcze nie udało się wygrać, jedynie Polacy i Rosjanie remisują.
     112
Jak spowodować, by oczy blondynki zalśniły blaskiem?
- Zaświecić latarką w ucho.
     73
- Powiedz mi Jasiu, kto jest najgrzeczniejszy w waszej klasie?
- Pan nauczyciel.
     77
Przychodzi facet z jamnikiem do weterynarza i mówi:
- Panie doktorze, proszę mu obciąć ogon, najkrócej jak się da.
Na co weterynarz:
- Ale panie, to jamnik, jak on będzie bez ogona wyglądał, to nie ta rasa, żeby ogon przycinać.
- Ja płacę - ja wymagam, tak jak już powiedziałem, ciąć i to przy samym tyłku - żąda zbulwersowany właściciel.
- No dobrze - odpowiada weterynarz. - Ale niech mi pan chociaż powie, dlaczego?
- Przyjeżdża teściowa! Nie ma być żadnych oznak radości!!!
     177
Podczas konferencji spotyka się trzech psychoterapeutów. Rozmowa dotyczy oczywiście tematów zawodowych. Narzekają sobie:
- Ludzie ciągle przychodzą do nas i opowiadają o swoim poczuciu winy, o lękach. A my? Do kogo mamy się udać z własnymi problemami?
Nagle któryś wpada na pomysł:
- Słuchajcie, skoro wszyscy jesteśmy fachowcami, to może zrobimy sobie sesję? Tu i teraz?
Wszyscy zgodnie stwierdzają, że to bardzo dobra propozycja i przystępują do wyznań.
Jeden mówi:
- Jestem hazardzistą. Mam straszne długi. Zawyżam rachunki pacjentów, żeby się jakoś odbić od dna.
Drugi:
- A ja jestem uzależniony od narkotyków. Często się zdarza, że pacjenci kupują mi towar.
Trzeci na to:
- Wiem, że to strasznie nieprofesjonalne... Ale bez względu na to, jak się staram, nie jestem w stanie dochować tajemnicy.
     46