Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
     68
Przychodzi baba do lekarza z miską na plecach. Lekarz się pyta:
- Co pani dolega?
- Żółwie Ninja.
     83
Dlaczego Ruscy kradną w Niemczech 2 Mercedesy?
- Bo wracają przez Polskę.
     62
Wsiada informatyk do taksówki. Taksiarz pyta:
- Dokąd jedziemy?
- 192.168.1.11
     56
Towarzysz Stalin przemawia na zjeździe partii. I nagle w najgoretszym momencie przemówienia ktoś kichnął.
Zapadła cisza. Stalin popatrzył spode łba na delegetów.
- Kto kichnął? - zapytał spokojnie.
Nikt się nie przyznał.
- Towarzyszu Ławrientinie, wyprowadzić ostatni rząd i rozstrzelać.
NKWD migiem się uwineło, wyprowadzono tylny rząd i nagle słychać kilka serii z kałasza.
Stalin jak gdyby nigdy nic, znów zaczął przamawiać.
I znowu ktoś kichnął.
- Kto kichnął? - Zapytał grożnie Stalin.
Nikt się nie przyznał.
- Towarzyszu Ławrientinie, wyprowadzić ostatni rząd i rozstrzelać.
NKWD migiem się uwineło, wyprowadzono tylny rząd i znowu słychać kilka serii z kałasza.
Stalin znów zaczął przemawiać i znów ktoś kichnął.
- Kto kichnął!? - Krzyknął wkurzony Stalin.
Ze środka sali podnosi się stary, siwiuteńki towarzysz i unosi bojaźliwie rękę.
- Na zdrowie, towarzyszu! - Wesoło życzył mu Stalin.
     45
Mają kamienować cudzołożnice przychodzi Jezus i mówi:
- Kto jest bez winny niech pierwszy rzuci kamień!
Nagle leci kamień i trafia cudzołożnice w głowę. Jezus odwraca się i mówi:
- Mamo, ale ty mnie czasem denerwujesz!
     73