Co żołnierz odczuwa na widok łopoczącego sztandaru?
- Powiew wiatru!
     64
Był sobie raz bardzo dobry prałat, człowiek wielkiej wiary i dobrego serca. Dawał schronienie bezdomnym, karmił biedaków, zwierzętom też był bardzo przychylny. Któregoś wieczora wracał po mszy na plebanie i nagle usłyszał ciche wołanie:"Księże prałacie! księże prałacie!". Odwrócił się i rozejrzał uważnie. W szarówce wieczoru dostrzegł siedzącą na kamieniu żabę. Podszedł i schylił się nad zwierzątkiem, a ono wyjąkało:" Weź mnie ze sobą, jestem zaklęty przez złą wiedźmę. Zanieś mnie na plebanie, nakarm, daj pić, przytul i pocałuj, a zdejmiesz ze mnie zły czar". Prałat niewiele myśląc, zabrał żabkę, nakarmił, napoił, przytulił i pocałował, a nawet położył w swoim łóżku na swojej poduszce. Następnego dnia budzi się rano, patrzy, a obok niego leży piękny 15-letni ministrant... i taka jest właśnie nasza linia obrony, wysoki sądzie...
     12
Ksiądz na katechezie:
- Czy któreś z was drogie dzieci wie, jak nazywał się św. Józef?
- Ja wiem - odpowiada Jasiu. Św. Józef nazywał się Pośpiech.
- Jak to? - pyta ksiądz.
- W Piśmie Świętym jest napisane, że Maryja z Pośpiechem udała się do Betlejem.
     66
Na drzewie siedzi koń i krowa. Do drzewa podchodzi byk i mówi:
- Ej krowa, zaraz zwalę Cię z drzewa.
A krowa na to:
- Nie mnie. Konia se zwal.
     40
Jaka jest kara z bigamię?
- Dwie teściowe!
     36
- Słyszałeś o blondynce, która stała przed lustrem z zamkniętymi oczami?
- Chciała zobaczyć jak wygląda, gdy śpi.
     -36