Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
- Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż? shift naciskany nogą. Oryginalnie.
     71
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle żona zauważa stadko świń i pyta z ironią męża:
- Twoja rodzina?
- Tak. Teściowie.
     24
W czasie świąt Bożego Narodzenia w domu rodziny Fąfarów śpiewa się kolędy. Małej Małgosi podoba się kolęda "Wśród Nocnej Ciszy". Niedługo po jej zaśpiewaniu babcia jedząc pieczonego zająca mówi:
- Patrzcie, znalazłam śrut!
Małgosia pyta:
- Mamo, czy to jest właśnie ten śrut nocnej ciszy?
     25
Przychodzi kangur do lekarza z zakrwawionym brzuchem.
- Co się stało? - pyta lekarz.
- Torbę mi w autobusie wyrwali.
     79
Baca jest sądzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. Sędzia pyta:
- No to jak to było, Baco?
- Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jeść cereśnie. I co zjod, to mi pesteckom trach!!! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach!!! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on łostatniom cereśnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niesceśliwie potknoł, ze upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, coś ze 27 razy...
     50
Siedzą sobie zięć i teściowa w pokoju.
- Jakie to życie krótkie - teściowa zamyśliła się na głos - ledwo się człowiek urodził, a tu już umierać pora...
- Pora, pora - przytaknął zięć.
     98