Jasiu z klasą ma lecieć samolotem. Jasiu mówi:
- Ale mali ludzie tacy jak mrówki!
Pani na to:
- Bo to są mrówki! Jeszcze nie wystartowaliśmy!
- Ale mali ludzie tacy jak mrówki!
Pani na to:
- Bo to są mrówki! Jeszcze nie wystartowaliśmy!
W szkole:
- Jasiu, dlaczego na wywiadówkę przyszła Twoja babcia?
- Szczerze?
- Szczerze.
- Bo jest głucha.
- Jasiu, dlaczego na wywiadówkę przyszła Twoja babcia?
- Szczerze?
- Szczerze.
- Bo jest głucha.
Kupował facet od rolnika chałupę nad jeziorem. I pyta go:
- Panie, a jak tutaj z komarami?
- No czasem są, ale my znaleźliśmy sposób!
- Tak? Jaki?
- No, sadzamy teściową na ławeczce przed chałupą i smarujemy jej twarz miodem. I te komary lecą do niej i jest spokój!
- Ale ona się przecież zadrapie na śmierć!
- Nie, jest sparaliżowana.
- Panie, a jak tutaj z komarami?
- No czasem są, ale my znaleźliśmy sposób!
- Tak? Jaki?
- No, sadzamy teściową na ławeczce przed chałupą i smarujemy jej twarz miodem. I te komary lecą do niej i jest spokój!
- Ale ona się przecież zadrapie na śmierć!
- Nie, jest sparaliżowana.
Idzie dwóch policjantów, nagle jeden zauważa człowieka lecącego na lotni.
- Zobacz jaki ptak.
- A jaki drapieżny. Wczoraj trzy razy do niego strzelałem zanim człowieka wypuścił.
- Zobacz jaki ptak.
- A jaki drapieżny. Wczoraj trzy razy do niego strzelałem zanim człowieka wypuścił.
- Co potrafi zrobić mechanik z uprawnieniami ginekologa?
- ???
- Naprawić silnik przez rurę wydechową...
- ???
- Naprawić silnik przez rurę wydechową...