W kościele ksiądz mówi na kazaniu o miłości bliźniego:
- ...musimy więc przymknąć czasami oko widząc bliźniego popełniającego grzeszki i przewinienia. Dlaczego...?
Ktoś z tłumu:
- Tak się lepiej celuje!
     47
Popis sprawności służb na Saharze. Udział biorą CIA, KGB i Mosad. Zadanie: w jak najszybszym czasie pojmać i doprowadzić do bazy wielbłąda. Pierwszy rusza Mosad, po sześciu godzinach poszukiwań wracają z wielbłądem. Następne CIA. Po czterech godzinach wracają z wielbłądem. Ostatnie rusza KGB. Po godzinie wracają ciągnąc na linie... słonia. Agenci Mosadu i CIA oponują mówiąc, ze zawody dotyczą wielbłądów. Słysząc to słoń bije się trąbą w piersi i mówi:
- Jak Boga kocham, jestem wielbłąd.
     66
- Hej, dziewczyno, jesteś mężatką?
- Nie.
- A dlaczego?
- Sama nie wiem... Testują, chwalą, a nie biorą!
     16
Czy nie widziała pani mojego męża? Godzinę temu poszedł utopić w rzece kota...
- Skoro pani wie gdzie jest, to czemu pani pyta?
- Bo kot wrócił do domu...
     37
- Jak to możliwe, że Baca grabiąc liście złamała nogę?!
- Cóż... Spadł z drzewa!
     12
- Tato daj mi tysiąc złotych!
- Na co?
- Idę na mszę i potrzebuję na napiwek dla księdza!
     49