Zatrzymuje milicjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę że nie pracujemy - mówi milicjant.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się - mówi milicjant.
- Opieprzamy się - potwierdza student.
- O!? Studiujemy - rzecze policjant.
- Nie, tylko ja studiuję - odpowiada student.
- Widzę że nie pracujemy - mówi milicjant.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się - mówi milicjant.
- Opieprzamy się - potwierdza student.
- O!? Studiujemy - rzecze policjant.
- Nie, tylko ja studiuję - odpowiada student.
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Wyglądasz na zmęczoną.
- Mój mąż jest chory i muszę go pilnować w dzień i w nocy...
- Coś takiego! A pielęgniarka nie przychodzi?
- Właśnie przychodzi...
- Wyglądasz na zmęczoną.
- Mój mąż jest chory i muszę go pilnować w dzień i w nocy...
- Coś takiego! A pielęgniarka nie przychodzi?
- Właśnie przychodzi...
Czemu blondynka podczas ciąży kładzie piłkę na brzuchu?
- Bo chce sprawdzić jak dziecko mocno kopie.
- Bo chce sprawdzić jak dziecko mocno kopie.
Do lekarza przychodzi robotnik z dwoma workami cementu.
- Po co pan przyniósł ze sobą dwa worki?
- A co? Dwa, to za mało?
- Po co pan przyniósł ze sobą dwa worki?
- A co? Dwa, to za mało?
Pani na lekcji języka polskiego pyta Jasia:
- Jasiu podaj dwa zaimki osobowe.
- Kto? Ja?
- Bardzo dobrze szóstka.
- Jasiu podaj dwa zaimki osobowe.
- Kto? Ja?
- Bardzo dobrze szóstka.