Lekarz uważnie zbadał pacjentkę i powiedział:
- Pani Kowalska, mam dla pani dobrą wiadomość.
- Nie pani tylko panna Kowalska... - zaprotestowała pacjentka.
- Ach, to w takim razie mam dla panny złą wiadomość.
- Pani Kowalska, mam dla pani dobrą wiadomość.
- Nie pani tylko panna Kowalska... - zaprotestowała pacjentka.
- Ach, to w takim razie mam dla panny złą wiadomość.
Czapajew dowiedział się, iż aby poznać dziewczynę, trzeba do niej swobodnie podejść, porozmawiać o pogodzie i przedstawić się.
Pewnego razu spotkał śliczną dziewczynę spacerującą z pudelkiem. Podszedł więc, z całej siły kopnął pieska i rzekł:
- Nisko leci. Chyba na deszcz... Nawiasem mówiąc, niech pani pozwoli się przedstawić: Czapajew jestem!
Pewnego razu spotkał śliczną dziewczynę spacerującą z pudelkiem. Podszedł więc, z całej siły kopnął pieska i rzekł:
- Nisko leci. Chyba na deszcz... Nawiasem mówiąc, niech pani pozwoli się przedstawić: Czapajew jestem!
Przychodzi policjant do sklepu papierniczego.
- Poproszę długopis.
- Jaki?
- Nooo... Taki do wypisywania mandatów!
- Poproszę długopis.
- Jaki?
- Nooo... Taki do wypisywania mandatów!
Dwaj policjanci obserwują helikopter:
- Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu?
- Może skończyło mu się paliwo...
- Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu?
- Może skończyło mu się paliwo...
Syn kończy osiemnaście lat. Ojciec daje mu w prezencie cygarniczkę stwierdzając, że od tego momentu pozwala mu palić.
- Dziękuję tato, ale ja rzuciłem palenie dwa lata temu...
- Dziękuję tato, ale ja rzuciłem palenie dwa lata temu...