Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Mężczyzna stoi w mieszkaniu i wali ja młotkiem po palcach.
Przechodzień: Panie, czemu pan tak katuje te kobietę?!
Mężczyzna: Jaka kobietę?! To moja teściowa.
Przechodzień: Ale się cholera trzyma!
     38
Fąfarowa pyta córkę:
- Czy chłopcu, z którym byłaś dziś na randce cały czas mówiłaś "nie", jak ci kazałam?
- Tak, mamo.
- A co on ci proponował?
- Pytał na przykład: "Czy nie przeszkadza ci, że cię tutaj dotknę?", albo: "Czy nie przeszkadza ci, że tutaj cię pocałuję?".
     40
Przychodzi baba do lekarza, lekarz pyta:
- Co pani dolega?
- Bolą mnie oczy, a w szczególności prawe i lewe.
     37
Po skończonym wykładzie na temat rozmnażania? na którym profesor mówił, że stosunek płciowy u raków trwa około dwunastu godzin, studenci opuścili salę, z wyjątkiem jednej słuchaczki. Wykładowca podchodzi do niej i pyta:
- Czy ma pani jakiekolwiek pytanie? Może Pani czegoś nie zrozumiała?
- Wręcz przeciwnie, panie profesorze. Nareszcie zrozumiałam, co znaczą słowa "uraczyć się" - odrzekła rozmarzonym głosem studentka.
     39
Czy to nie wydaje się podejrzane, że lekarze swoją działalność nazywają "praktyką"?
     22
Puk puk.
- Kto tam?
(długa cisza)
- Java.

Puk puk.
- Kto tam?
- C .

Puk puk.
- Assembler.
     46