Blondynka przed lustrem:
- Lustereczko powiedz przecie kto jest najpiękniejszy na tym świecie?
- Odsuń się, bo nie widzę.
     40
Blondynka, która pojechała na wczasy, zwraca się do kioskarza:
- Poproszę o pocztówkę przedstawiającą mysz.
- A nie może być zwyczajna z kwiatkiem?
- Nie, koniecznie musi być z myszą, bo chcę napisać do mojego kotka.
     172
Nauczycielka daje klasie zadanie: Ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS.
Pierwsza zgłasza się Małgosia:
- Ananas jest zdrowym owocem.
Później zgłasza się Paweł:
- Ananas rośnie na palmach.
Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka.
A Jasiu na to:
- Basia puściła bąka A NA NAS leci ... smród
     141
Faceci się przechwalają:
- Ostatniej nocy kochałem się z moją żoną 4 razy i dzisiaj rano cały czas mi powtarzała jak bardzo mnie kocha.
- Ostatniej nocy ja kochałem się z moją 6 razy i rano wyznała mi, że nigdy nie pokochałaby innego.
Za to trzeci facet siedzi cicho, wiec go pytają, jak to wygląda u niego.
- Ja tylko raz.
- Tylko raz? - goście patrzą na niego z niesmakiem.
- A co powiedziała rano?
- Nie przestawaj!
     23
Przychodzi baba do lekarza:
- Jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
- Niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak fotel ustawić.
     61
Na cyrkowej arenie odbywa się mrożący krew w żyłach numer:
artysta chwyta za grzywę największego lwa, wkłada swą głowę do jego paszczy, a potem jak gdyby nigdy nic wyciąga z kieszeni włóczkę i zaczyna robić na drutach. Po jakimś czasie wyjmuje swą głowę z paszczy lwa i pokazuje publiczności zrobiony na drutach szalik. Publiczność jest zachwycona, na arenę sypią się kwiaty.
- Dziękuję - mówi artysta. - A może ktoś z państwa potrafiłby to zrobić? Z trzeciego rzędu wstaje jakaś babcia i woła:
- Ja! Z włóczki nie takie rzeczy już robiłam!
     47