Na pustyni leży słoń do góry nogami (na plecach) i mówi :
- cip cip cip cip cip cip cip...
Idzie dwóch myśliwych, widza słonia i mówią:
- Jakiś walnięty ten słoń, nie dość że leży na grzbiecie, nogi ma pionowo w gorę, to jeszcze mówi cip cip cip jak ptaki.
Uradzili, żeby go odwrócić, i wtedy zastrzelić bo do leżących się nie strzela. odwrócili go, a słoń:
- pic pic pic pic pic pic pic...
- cip cip cip cip cip cip cip...
Idzie dwóch myśliwych, widza słonia i mówią:
- Jakiś walnięty ten słoń, nie dość że leży na grzbiecie, nogi ma pionowo w gorę, to jeszcze mówi cip cip cip jak ptaki.
Uradzili, żeby go odwrócić, i wtedy zastrzelić bo do leżących się nie strzela. odwrócili go, a słoń:
- pic pic pic pic pic pic pic...
Mąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka:
- Słuchaj - mówi podekscytowany - wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie - tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo, konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
- Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?
- Słuchaj - mówi podekscytowany - wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie - tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo, konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
- Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?
Spotykają się lew z tygrysem. Oboje bardzo zmartwieni, ale lew bardziej.
Tygrys pyta:
- Tez dostałeś powołanie do wojska?
- Taaa...będę musiał teraz zgolić moja piękną grzywę.
- To może uciekniemy?
- Najpierw spytajmy kogoś jak tam w tym wojsku jest rzeczywiście.
- OK
Idą przez las, spotykają mysz:
- Eee, mysz jak tam w wojsku?
- Jaka mysz? Jestem jeż na przepustce!
Tygrys pyta:
- Tez dostałeś powołanie do wojska?
- Taaa...będę musiał teraz zgolić moja piękną grzywę.
- To może uciekniemy?
- Najpierw spytajmy kogoś jak tam w tym wojsku jest rzeczywiście.
- OK
Idą przez las, spotykają mysz:
- Eee, mysz jak tam w wojsku?
- Jaka mysz? Jestem jeż na przepustce!