Kobieta u seksuologa:
- Co mam robić panie doktorze: mąż mnie nie zaspokaja?
- Proszę pani, ja mogę coś pani przepisać, ale może znalazłaby pani sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam panie doktorze, też nie wystarcza.
- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden.
- Mam ich dziesięciu i to wciąż za mało.
- No dobrze, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie przyjdzie pani do kontroli.
Kobieta wraca do domu, kładzie receptę przed mężem i mówi:
- Widzisz, żadna kur...a, tylko chora jestem!
     98
Żona: Nie kłóćmy się, już dobrze? Złość piękności szkodzi...
Mąż: A, to ty nie musisz się martwić...
     111
Telewizja przyjechała w góry aby opublikować na antenie jakąś góralską opowieść bacy z jego życia. Pytają się:
- Baco, opowiesz jakąś wesołą historię z twojego życia?
- Raz zgubiła mi się owca. Szukaliśmy jej na hali ze 3 dni. Jak znaleźliśmy to tak się ucieszyliśmy żeśmy ją wydupczyli!
- Niestety tego nie możemy opublikować. Jest jakaś inna wesoła historia?
- Ano jest: Zgubił mi się pies.Szukaliśmy jej na hali ze 3 dni. Jak znaleźliśmy to tak się ucieszyliśmy żeśmy go wydupczyli!
- Ech... tego też nie opublikujemy. jest może jakaś smutna historia?!
- Zgubiłem się ja kiedyś na hali...
     90
Jasio mówi do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano, kiedy jechałem autobusem, tata kazał mi wstać i ustąpić miejsce kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach!
     74
Szpital psychiatryczny. Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale:
- Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych...
- A gdzie oni są? Nikogo nie widzę.
- Leżą pod łóżkami i naprawiają...
     61
Siedzi sobie Puchatek przy ognisku i zajada pieczyste. Widzi go Tygrysek i postanawia się przyłączyć. Po kilku browarach i kawałkach pieczystego, Tygrysek z żalem mówi do Puchatka:
- Wiesz Puchatku, ale Prosiaczka to nie bardzo lubię.
- Jak ci nie smakuje, to nie jedz - odparł Kubuś Puchatek.
     135