Dwóch ludożerców piecze Polaka na ruszcie. Jeden z nich mówi:
- Nie możesz go wolniej obracać, żeby się równo przypiekł?
- Nie ma mowy, inaczej ukradnie cały węgiel.
- Nie możesz go wolniej obracać, żeby się równo przypiekł?
- Nie ma mowy, inaczej ukradnie cały węgiel.
W tramwaju starszy pan narzeka:
- Co za czasy, co za ludzie, co za maniery!
- Ale o co panu chodzi, przecież pan siedzi?
- Ja - tak, ale moja żona cały czas stoi!
- Co za czasy, co za ludzie, co za maniery!
- Ale o co panu chodzi, przecież pan siedzi?
- Ja - tak, ale moja żona cały czas stoi!
Jasio wraca bardzo późno do domu. Ojciec wita go słowami:
- Co, znowu się szlajałeś!? Chlanie, papierochy i baby!?...
Na co Jasio spokojnie:
- Tato, zawiść to bardzo złe uczucie..
- Co, znowu się szlajałeś!? Chlanie, papierochy i baby!?...
Na co Jasio spokojnie:
- Tato, zawiść to bardzo złe uczucie..
Mój dziadek jest weteranem II wojny światowej. Podczas bitwy o Anglię zniszczył 8 niemieckich samolotów. Zdecydowanie najgorszy mechanik w historii Luftwaffe.
Mąż do żony:
- Kochanie mam dzisiaj zebranie i wrócę trochę później.
- Znam te twoje zebrania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy!
- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!
Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
- No i wykrakała cholera!
- Kochanie mam dzisiaj zebranie i wrócę trochę później.
- Znam te twoje zebrania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy!
- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!
Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
- No i wykrakała cholera!