Mama pyta Jasia:
- Dlaczego ciocia leży w szpitalu?
- Bo wszystkie miejsca siedzące były zajęte - odpowiada Jasiu.
- Dlaczego ciocia leży w szpitalu?
- Bo wszystkie miejsca siedzące były zajęte - odpowiada Jasiu.
Jasiu chwali się koledze:
- Wiesz, na urodziny dostałem od rodziców rowerek i trąbkę.
- A z czego cieszysz się bardziej?
- Yyy... Chyba z trąbki.
- A dlaczego?
- Bo tata daje mi codziennie 50 zł, żebym przestał grać!
- Wiesz, na urodziny dostałem od rodziców rowerek i trąbkę.
- A z czego cieszysz się bardziej?
- Yyy... Chyba z trąbki.
- A dlaczego?
- Bo tata daje mi codziennie 50 zł, żebym przestał grać!
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa.
Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- Noo, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- Noo, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
Tata siedział przed telewizorem i poprosił mnie, żeby przynieść mu ciepłe kapcie. Poszedłem, a do głowy wpadł mi diabelski pomysł. Wszedłem do pokoju mojej siostry, gdzie siedziała z przyjaciółką i powiedziałem:
- Tato powiedział, żebym złapał sobie za cycki twojej koleżanki.
- Co? Co ty bredzisz!
- Nie wierzysz mi?
Krzyknąłem w stronę salonu:
- Tatooo! Lewego czy prawego?
Tata z pokoju:
- Obydwa synku!
- Tato powiedział, żebym złapał sobie za cycki twojej koleżanki.
- Co? Co ty bredzisz!
- Nie wierzysz mi?
Krzyknąłem w stronę salonu:
- Tatooo! Lewego czy prawego?
Tata z pokoju:
- Obydwa synku!
Pani Fąfarowa pyta sąsiadkę, która robi przedświąteczne porządki:
- Po co pani myje okna?
- Jak to: po co? Bo szyby są brudne.
- A nie lepiej wybić je i wstawić nowe?
- Po co pani myje okna?
- Jak to: po co? Bo szyby są brudne.
- A nie lepiej wybić je i wstawić nowe?