Jeździ sobie Jasiu na rowerku koło domu i mówi:
- Mamusiu, zobacz, jadę bez jednej ręki.
- Mamusiu, zobacz, jadę bez obu rąk.
- Mamusiu, zobacz, jadę bez zębów.

- Dzień dobry panie Wacku. Co się panu stało, że ma pan takiego siniaka na karku?
- Byłem u lekarza, bo mam łupież. Zalecił mi nacierać włosy wodą toaletową. Nacierałem, nacierałem, aż mi deska sedesowa spadła na kark...

Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w rękach.
- Co pani dolega?
- To się w głowie nie mieści.

Rozmawiają dwie blondynki:
- Kiedy zaczął się do mnie dobierać, powiedziałam, ze nie chcę go widzieć.
- No i co?
- Zgasiliśmy lampę.

Nie ma sprawiedliwości: zawiesił się komputer, a wszyscy walą w monitor.

Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim?
- Normy europejskie...