Delegacja nauczycieli przychodzi na spotkanie z ministrem.
- Panie ministrze, my w ogóle nie mamy pieniędzy!
- Trudno... przyjdźcie innym razem...
     61
Po nocy poślubnej Hrabia wstaje z łoża i mówi do małżonki:
- Mam nadzieję, że po tak pracowicie spędzonej nocy urodzisz mi Pani potomka płci męskiej i... nie będę musiał powtarzać tych idiotycznych ruchów!
     17
- Mamo, a wiesz ile to biedne zwierze musiało się męczyć, żebyś ty nosiła to futro?
- Córeczko, nie wolno tak mówić o tatusiu.
     26
Jedzie TIR ulicą, nagle zatrzymuje się i bierze autostopowiczkę, zakonnicę. Jadą w ciszy i nagle zakonnica zagaduje:
- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.
Kierowca nic, a zakonnica ponownie:
- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie.
Kierowca w końcu zakumał o co chodzi i skręcił w las. Wysiedli z samochodu zakonnica się wypięła:
- Tylko w d...ę proszę, bo co niedzielę proboszcz chodzi i błony sprawdza. Kierowca posłuchał i tak też uczynił. Wsiedli do TIRa i jadą dalej. Nagle zakonnica odzywa się:
- Wy to macie fajnie bierzecie panienkę, skręt w las i bzykanie, a my pedały musimy kombinować.
     50
Fąfara chwali się sąsiadowi:
- Podczas ostatniego polowania ustrzeliłem trzy kaczki.
- Dzikie kaczki?
- Dzikie to one nie były, ale ta ich właścicielka...
     60
Dwóch policjantów zatrzymuje blondynkę i pyta:
- Jak pani ma na imię?
- Ewa
- Ile ma pani lat?
- 30
- Kim jest pani z zawodu?
- Eeee...
- Czym się pani zajmuje?
- No...można powiedzieć, że chodzę od latarni do latarni.
- Stasiu, pisz elektromonter.
     99