Wraca zawiany facet z imprezy, a żeby było krócej poszedł przez cmentarz.
Idzie..., patrzy, a tam grabarz kopie grób.
Podchodzi od tyłu i zaczyna UUUHHHUUU.....,auuuuuu a grabarz nic. I tak z
pięć razy.
W końcu się znudził i postanowił iść do domu. Dochodzi do bramy i jak nie
dostanie w łeb łopatą...
Padając słyszy głos grabarza:
- Drzeć mordę można, straszyć można, ale na zewnątrz nie wychodzimy!
     65
- Ile pitstopów musi zrobić Kubica w trakcie wyścigu?
- Tyle żeby nie stanął na podium.
     60
Siedzi na przystanku autobusowym dwóch policjantów. Jeden pyta drugiego.
- Do jakiego autobusu wsiadasz?
- Do jedynki - odpowiada pierwszy. - A ty?
- Do ósemki.
Przyjeżdża osiemnastka i wsiedli obaj.
     145
Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego...
Dowódca: Skacz...
Tchórzliwy komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo się bbboje...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź...
Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno było straszliwie.
Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siła...
Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu: Nnnie, bbbo się bbboje...
W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
- Silny był - mówi dowódca.
- Nnno, chhhyba ccoś tttrenował...
     82
W ZOO zwiedzający do dozorcy:
- Panie, kiedy będzie pan karmił małpy?
- A co, głodny pan?
     44
- Skąd wracasz?
- Z salonu piękności!
- Był zamknięty?!
     64