Przychodzi eskimos do baru i mówi:
- Kelner, whisky!
- Z lodem?
- Nawet mnie nie wku...aj!

Przychodzi krowa do lekarza i cały czas się śmieje.
- Co Pani jest? - pyta lekarz.
- Zawsze jestem taka po trawie - odpowiada krowa.

Wycieczkowicze pytają Bacę:
- Czy tą drogą dojdziemy do Zakopanego?
- Dojdziecie.
Turyści odchodzą, a Baca kończy:
- Pewnie, że dojdziecie. Pzecie w nasej szkole godali, że Ziemia jest okrongło.

Hrabia:
- Janie, czy u nas w ubikacji są dwa sznurki, czy jeden?
- Jeden.
- W takim razie znowu załatwiłem się pod zegarem...

Jaka jest różnica między kobietą mającą okres a terrorystą?
- Z terrorystą można negocjować...

Jest małżeństwo z kilkuletnim stażem.
Mąż mówi do zdenerwowanej żony gdy popsuł się im telewizor przedstawiając to w samych superlatywach:
- Popatrz! Kowalscy z dołu zazdrościli nam telewizora.
- No... 14 lat temu - odpowiada żona