Baca w sądzie. Sąd:
- Baco, ponoć uprawiacie bimber?
- Tak - przyznał się baca. - Aparaturę mam.
- Przyznaje się baca do winy?
- Tak.
Dostał 3 lata w zawieszeniu. "Dobrze, że mnie za gwałt nie pakują."
Sąd dosłuchał tego, co baca mówił pod nosem:
- Baco, gwałcicie?
- Nie. Ale aparaturę mam.
- Baco, ponoć uprawiacie bimber?
- Tak - przyznał się baca. - Aparaturę mam.
- Przyznaje się baca do winy?
- Tak.
Dostał 3 lata w zawieszeniu. "Dobrze, że mnie za gwałt nie pakują."
Sąd dosłuchał tego, co baca mówił pod nosem:
- Baco, gwałcicie?
- Nie. Ale aparaturę mam.
Nauczyciel polecił uczniom napisać wypracowanie na temat: "Jak trzeba się uczyć?".
Jasio napisał: "Im więcej się człowiek uczy, tym więcej umie. Im więcej umie, tym więcej zapomina. Im więcej zapomina, tym mniej umie. Im mniej umie, tym mniej zapomina. Więc po co się uczyć!?".
Jasio napisał: "Im więcej się człowiek uczy, tym więcej umie. Im więcej umie, tym więcej zapomina. Im więcej zapomina, tym mniej umie. Im mniej umie, tym mniej zapomina. Więc po co się uczyć!?".
Z życia studenta:
"Proszę o zgłoszenie się na okresowe badania krwi i kału celem oszacowania ile procent studentów ma naukę we krwi, a ile w d***"...
"Proszę o zgłoszenie się na okresowe badania krwi i kału celem oszacowania ile procent studentów ma naukę we krwi, a ile w d***"...
Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.