Z zeszytów szkolnych:
- Dzięki prawom Archimedesa możemy pływać.
- Hejnał w radiu grany jest na trąbce codziennie i w niedziele.
- Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano mu ją na żywca.
- Głowa osadzona jest na zębie trzonowym kręgosłupa.
- Po śmierci Urszulki Kochanowski od trenu IX zaczyna powątpiewać w jej cnotę.
- Na statku Kolumba majtek na bocianim gnieździe zaczął, ku zdziwieniu załogi pokazywać matkę - Ziemię.
- Po zebraniu makulatury, sprzedaliśmy ją razem z panią.
- Zarówno Hugo jak i Kołątaj domagali się reform.
- Konrad ściągnął szaty i powiedział : oto grzechy mego żywota.
- Dzięki prawom Archimedesa możemy pływać.
- Hejnał w radiu grany jest na trąbce codziennie i w niedziele.
- Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano mu ją na żywca.
- Głowa osadzona jest na zębie trzonowym kręgosłupa.
- Po śmierci Urszulki Kochanowski od trenu IX zaczyna powątpiewać w jej cnotę.
- Na statku Kolumba majtek na bocianim gnieździe zaczął, ku zdziwieniu załogi pokazywać matkę - Ziemię.
- Po zebraniu makulatury, sprzedaliśmy ją razem z panią.
- Zarówno Hugo jak i Kołątaj domagali się reform.
- Konrad ściągnął szaty i powiedział : oto grzechy mego żywota.
Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni. Odgłosy są jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obca babą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi:
- Ależ kochanie, nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy:
- Zamknij się!!! Ty będziesz następny!!!
- Ależ kochanie, nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy:
- Zamknij się!!! Ty będziesz następny!!!
Starszy facet, zmartwiony myślą o śmierci, przychodzi do lekarza i pyta:
- Panie doktorze jeżeli ja przestanę pić, palić i współżyć, to czy ja będę dłużej żył?
- Pewnie tak, odpowiada doktor, tylko po co?!
- Panie doktorze jeżeli ja przestanę pić, palić i współżyć, to czy ja będę dłużej żył?
- Pewnie tak, odpowiada doktor, tylko po co?!
Idzie turysta w górach przez las, aż tu nagle widzi polanę, na środku której rośnie jabłoń. Pod jabłonią zaś stoi baca i podnosi świnię, by ta mogła obgryzać jabłka wiszące na gałęzi.
Zdziwiony turysta przysiadł na kamieniu i zaczął obserwować to zjawisko.
Minęła godzina, druga, trzecia a baca wciąż podnosi świnię w powietrze by ta mogła jeść jabłko po jabłku.
W końcu znudzony turysta nie wytrzymał, podszedł do bacy i pyta:
- Po co baco podnosicie tą świnie w powietrze?
- Jak to po co? Żeby się jabłek mogła nażreć - odpowiedział baca
- A nie lepiej byłoby natrząść jabłek, puścić świnię i niechby sobie sama żarła jabłka z ziemi? Zaoszczędziłoby to przecież mnóstwa czasu - pyta dalej turysta
Na to baca wzruszajżc ramionami odpowiada:
- A jakie znaczenie ma czas dla świni?
Zdziwiony turysta przysiadł na kamieniu i zaczął obserwować to zjawisko.
Minęła godzina, druga, trzecia a baca wciąż podnosi świnię w powietrze by ta mogła jeść jabłko po jabłku.
W końcu znudzony turysta nie wytrzymał, podszedł do bacy i pyta:
- Po co baco podnosicie tą świnie w powietrze?
- Jak to po co? Żeby się jabłek mogła nażreć - odpowiedział baca
- A nie lepiej byłoby natrząść jabłek, puścić świnię i niechby sobie sama żarła jabłka z ziemi? Zaoszczędziłoby to przecież mnóstwa czasu - pyta dalej turysta
Na to baca wzruszajżc ramionami odpowiada:
- A jakie znaczenie ma czas dla świni?