Z zeszytów szkolnych:
- Dziewczyna nad jeziorem doiła krowę. W wodzie odbijało się na odwrót.
- Po powrocie do domu Wokulski zamknął się w sobie i nikogo nie wpuszczał.
- Kolumb myślał ze odkrył Indie, a to były Stany Zjednoczone.
- Po skończonym wdechu, odkładamy nasze usta na bok.
- Na mordy carów państwa Europy patrzyły złym okiem.
- Jacek Soplica miał długie rzęsy i dlatego nazywali go wąsalem.
- Zamach w Sarajewie był kropla wody, która padła na beczkę z prochem.
- Husarz to osoba jeżdżąca na koniu z wielkimi skrzydłami. Wydawał takie dźwięki, że konie uciekały.
- Po śmierci pan Wołodyjowski stracił słuch tak, że nawet nie słyszał jak larum grali.
- Chłop powoli bronował, a kamienie wchodziły mu w zęby.
- Po śmierci swojej żony Wokulski nadal kręcił swoim interesem.
     55
Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi? Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
     62
Idzie zajączek przez las i tak sobie na głos śpiewa:
- Pomylony Misiu, pomylony Misiu...
Nagle z za drzewa wychodzi Misiu, groźnie zagląda na zajączka i pyta:
- Co tam śpiewasz sobie?!
Zajączek bez chwili wahania śpiewa dalej...
- Pomyliło mi się... pomyliło mi się...
     49
- Wyobraź sobie Kaziu, kiedy zauważyłem, że cały dom stoi w płomieniach, wbiegłem natychmiast do kuchni i na rękach wyniosłem teściową.
- No cóż, każdy w takich okolicznościach traci głowę.
     37
Mała dziewczynka przychodzi do sklepu zoologicznego i mówi.
- Poplose tego małego klólicka z wystawy.
Ekspedienta z uśmiechem mówi:
- A chcesz tego czarnego z wystawy, czy może białego?
- Plose pani, mój pyton ma gdzieś jakiego on jest kololu.
     45
Idzie zajączek przez las. Mówi coś do siebie i macha łapką. Spotkał misia. Miś się mu prze chwile przygląda aż w końcu mówi:
- Co robisz?
Zajączek na to:
- Opowiadam sobie kawały
- A po co machasz łapką?
- Bo niektóre już znam.
     20