Robotników coraz więcej, a rąk do pracy coraz mniej... - dziwi się właściciel tartaku.
     79
Jasiu chwali się mamie:
- Dzisiaj jedyny podniosłem rękę w klasie!!
- A jakie było pytanie?
- Kto wybił okno na korytarzu.
     86
Do szpitalnej sali wchodzi facet:
- Kto miał badania robione dwudziestego?
- Ja - jeden z pacjentów podnosi rękę.
- Ile pan ma wzrostu?
- Metr siedemdziesiąt.
- Aha - facet odwraca się na pięcie i wychodzi.
- Panie doktorze, jak moje wyniki? - woła za nim pacjent.
- Nie jestem lekarzem tylko stolarzem.
     57
Siedzi baca na drzewie i śpiewa. Przechodzi turysta.
- Baco, spadniecie, na drzewie się nie śpiewa.
- Nie spadnę.
Za godzinę wraca turysta, patrzy, a pod drzewem leży baca.
- A mówiłem wam, baco - nie śpiewa się na drzewie.
- Śpiwo się, śpiwo, ino się nie tańcy.
     63
Jaś pyta się Małgosi:
- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
- Narkozę! - odpowiada Małgosia.
     55
Dlaczego w Polsce nie dają nigdy mandatów za złe parkowanie?
- Bo zanim policjant zdąży wypisać mandat, samochód znika.
     91