Blondynka, ruda i brunetka wygrały wycieczkę do dowolnego miejsca w kosmosie.
Brunetka chciała polecieć na księżyc, ruda na marsa, a blondynka na słońce.
Organizator wycieczki pyta się jej
- Jak chcesz tam polecieć przecież się spalisz.
- Przecież nie jestem głupia, myślałam o nocnej podróży.
Brunetka chciała polecieć na księżyc, ruda na marsa, a blondynka na słońce.
Organizator wycieczki pyta się jej
- Jak chcesz tam polecieć przecież się spalisz.
- Przecież nie jestem głupia, myślałam o nocnej podróży.
Przez pustynię zasuwa kangur. Zatrzymuje się. Z jego torby wysuwa się głowa pingwina. Pingwin rozgląda się i wymiotuje.
W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna stojąc na krze i cedzi:
- Cholerna wymiana studentów!
W tym samym czasie na biegunie północnym mały kangur tupie z zimna stojąc na krze i cedzi:
- Cholerna wymiana studentów!
Rozmawia dwóch kolegów:
- Hej! Chcesz usłyszeć dowcip o Alzhaimerze?
- No dobra dawaj.
- Hej! Chcesz usłyszeć dowcip o Alzhaimerze?
- Hej! Chcesz usłyszeć dowcip o Alzhaimerze?
- No dobra dawaj.
- Hej! Chcesz usłyszeć dowcip o Alzhaimerze?
- Czy oskarżony poznaje ten nóż?
- Tak Wysoki Sądzie
- To oskarżony się przyznaje?
- Jakie przyznaje! Od dwóch tygodni mi go pokazujecie!
- Tak Wysoki Sądzie
- To oskarżony się przyznaje?
- Jakie przyznaje! Od dwóch tygodni mi go pokazujecie!
Przychodzi student na egzamin z geografii. Profesor zadaje mu pierwsze pytanie:
- Proszę mi wskazać na mapie Morze Czarne.
Student milczy. Profesor zadaje drugie, prostsze pytanie:
- No to niech mi Pan wskaże Morze Czerwone.
Student na to:
- Ależ Panie Profesorze, na tej mapie wszystkie morza są niebieskie.
- Proszę mi wskazać na mapie Morze Czarne.
Student milczy. Profesor zadaje drugie, prostsze pytanie:
- No to niech mi Pan wskaże Morze Czerwone.
Student na to:
- Ależ Panie Profesorze, na tej mapie wszystkie morza są niebieskie.