Grają trzy blondynki w karty.
Pierwsza blondynka mówi: as.
Druga blondynka mówi: żołądź.
Trzecia blondynka mówi: dzwonek.
Na to pierwsza mówi: to ja otworze!
     107
Na egzaminie profesor pyta studenta:
- Z czego się pan uczył?
- Słuchałem wykładów pana profesora.
- O, to pan nic nie umie!
     60
Sędzia zwraca się do strony:
- Kiedy powód stwierdził, że żona go nie kocha?
- To było tak: pośliznąłem się na schodach i wpadłem do piwnicy, a wtedy żona krzyknęła żebym przyniósł wiadro węgla, skoro już tam jestem...
     38
Fąfara wraca późno w nocy do domu:
- Skąd wracasz? - pyta żona.
- Z Atlantydy.
- Przecież Atlantyda jest zalana!
- A ja to nie?!
     5
Dwóch facetów wychodzi z burdelu. Jeden, zdegustowany, pluje na chodnik i mówi:
- Moja żona jest lepsza.
Drugi też pluje, klepie pierwszego po ramieniu i mówi
- Wiesz co, twoja żona naprawdę jest lepsza.
     61
Pani pyta się Jasia w szkole:
- Jasiu jak masz na imię?
- Nie wiem.
- Ile masz lat?
- Nie wiem.
- Jak twoja babcia robi ciasto?
- Nie wiem.
- Jak twój dziadziu walczył na wojnie?
- Nie wiem.
Jasiu po szkole do mamy i pyta się:
- Mamo jak mam na imię?
- Jasiu.
Idzie do taty i pyta się:
- Tato ile mam lat?
- 12.
Idzie do babci i pyta się:
- Babciu jak robisz ciasto?
- Łapu capu i gotowe.
Idzie do dziadka i pyta się:
- Dziadziu jak walczyłeś na wojnie?
- Do ostatniej kropli krwi.
Na następny dzień pani pyta Jasia:
- Jasiu jak masz na imię?
- 12.
- Ile masz lat?
- Jasiu.
- Jak twoja babcia robi ciasto?
- Do ostatniej kropli krwi.
- Jak twój dziadziu walczył na wojnie?
- Łapu capu i gotowe.
     76