Nowakowa, wychowawczyni, a zarazem nauczycielka historii wywołuje Tomka do tablicy
- Tomaszu, sprawdzę twoje wiadomości. Dobrze. Kiedy wynaleziono pismo?
- w starożytności.
- Dobrze. Podaj teraz imię i nazwisko jakiegoś niemieckigo oficera.
- Adolf Hitler
- Świetnie!
Ostatnie pytanie: jaką grupę krwi miał pierwszy człowiek na świecie?
- Naukowcy tego nie stwierdzili.
- Wybitnie! Dostajesz 5. Poproszę Jasia.
Chłopcy spotykają się w drodze, Tomek do ławki, a Jaś do Tablicy. Tomek szepcze Jasiowi: Słuchaj stary, masz odpowiedzieć na pierwsze pytanie: Adolf Hitler, na drugie: w starożytności, na trzecie: naukowcy tego nie stwierdzili.
Jasio, teraz już pewny siebie podąża ku tablicy.
- Janie, muszę uzupełnić coś w dzienniku. Powiedz mi, jak się nazywa twój ojciec?
- Adolf Hitler
- Jasiu! No dobrze, kiedy się urodziłeś?
- W starożytności
- Jasiu! Czy ciebie bozia mózgiem obdarzyła?
- Naukowcy tego nie stwierdzili!
     38
- Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
- Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
- A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
- Docent?
- Gdzie jest ta książka.
- A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent..
     58
Na drodze z Kościeliska do Zakopanego stoi góral i łapie okazję. Zatrzymuje się jakieś auto, baca wyciąga ciupagę, i rzecze do kierowcy:
- Łonanizuj się pan!
Osłupiały kierowca posłusznie, acz niechętnie posłuchał rozkazu bacy, gdy skończył usłyszał znów tą samą komendę:
- Łonanizuj się pan!
Cóż... wyboru wielkiego nie miał. Nie miał też wyboru gdy usłyszał kolejną komendę:
- Łonanizuj się pan!
Gdy skończył, baca znów to samo:
- Łonanizuj się pan!
Próbował tedy biedny turysta po raz kolejny ale nic z tego nie wychodziło, głos bacy naglił jednak nieubłaganie:
- Łonanizuj się pan!
- Łonanizuj się pan!
- Łonanizuj się pan!
I kiedy baca już widział, że kierowca nie da już na prawdę rady spokojnym głosem rzekł do stojącej obok gaździny:
- Siadaj Maryna, pan cię do Zakopanego zawiezie!
     57
Onegdaj w Paryżu odbywał się konkurs na najlepszą dziwkę. ZSRR też zdecydowało się wystawić zawodniczkę. Najpierw jednak przeprowadzono z nią rozmowę tłumacząc: Zachód nie może pomyśleć, że u nas kwitnie kurewstwo więc nie wolno Ci zająć lepszego niż 10 miejsce. Po miesiącu dziewczyna wraca. Wysiada z pociągu ma na sobie piękne futro biżuterię itd. Za nią z całego wagonu wynoszą różne pakunki. Podszedł do niej oficer KGB i sączy przez zęby. Które miejsce miałaś zająć? Zajęłam 11. A to skąd? Pokazując jej zdobycze. 11 miejsce uzyskałam w programie obowiązkowym, a to jest za program dowolny.
     40
Polak, Rosjanin i Niemiec, będąc pewnego razu na basenie założyli się o to, kto skoczy z trampoliny do basenu z jak najmniejsza ilością wody. To oczywiście pierwszy wyskoczył Niemiec:
- Ja skoczę z 1.25m!
Wlazł na trampolinę, poodbijał się, poodbijał, runął w dół, plusnął, wykręcił nad samym dnem i wylazł na brzeg dumny, jak to Niemiec.
Polak, widząc to, nieco odważniej zaczął.
- Taak ? To ja skoczę do 50 centymetrów wody !
Wdrapał się na trampolinę, odbił szybko, plusnął w wodę, ostro grzmotnął o ceramiczne dno, aż łoskot poszedł... nieco zamulony wyszedł na brzeg...
Okazało się - złamana ręka w barku, powybijane stawy, ale za to uśmiech na twarzy od ucha do ucha. Rosjanin w tyle zostać nie mógł... Myślał, myślał, i stwierdził:
- Wiecie co ? A ja skoczę po prostu na mokra szmatę.
Szmer zaskoczenia rozległ się na basenie, bo Rosjanin głos miał donośny...
Zeszli się ludzie, spuszczono wodę z basenu... pod trampolina ułożono mokra szmatę, Rosjanin wszedł, przeżegnał się i skoczył. Za kilkanaście milisekund nastąpił wielkie "łup" na skutek pionowego upadku na głowę. Rosjanin padł bez czucia. Karetki, eRki, policja zjechały się natychmiast... Rosjanin przed śmiercią wyszeptał tylko:
- Szzzz... Szzz.... Szmata... Ktoś wycisnął szmatę.....
     52
Kapral mówi do szeregowca:
- Masz żetony telefoniczne?
- Jasne, stary!
- Masz mówić: Tak jest panie kapralu! A wiec masz żetony telefoniczne?
- Nie panie kapralu!
     58