Do doktora przychodzi baba z pudłem pod pachą. Lekarz pyta:
- Co to za stare pudło?
- Panie doktorze nie poznaje pan, że to ja.

     18
Żona z mężem uprawiają seks w łóżku i żona mówi:
- Och Skarbie, jak długo tego nie robiliśmy.
Mąż odpowiada:
- No, chyba Ty.
     46
Policjant na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy dostaje zadanie:
- Proszę opisać pracę silnika.
- Czy mogę własnymi słowami?
- Oczywiście.
- A więc to będzie tak: brym brym brym bymbym.
     67
Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce "TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
     37
Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać.
     31
Dyskotekowicz idzie przez cmentarz. Widzi grabarza i mówi "a-bu" i jeszcze raz "a-bu". Ale grabarz nie reaguje. W końcu dochodzi do bramy, a grabarz go łup łopatą i mówi:
- Bawimy się, straszymy się, ale z cmentarza nie wychodzimy.
     85