- Cześć, jak masz na imię?
- Sorki, mam już chłopaka.
- To co? Polska reprezentacja ma obronę, a i tak daje dupy.
- Sorki, mam już chłopaka.
- To co? Polska reprezentacja ma obronę, a i tak daje dupy.
Gliniarz z drogówki wraca do domu i od progu woła do syna:
- Pokaż dzienniczek!
Syn wyciąga dzienniczek. W środku kilka pał i 100 złotych. Ojciec wprawnym ruchem chowa kasę i mówi:
- No, przynajmniej w domu wszystko w porządku.
- Pokaż dzienniczek!
Syn wyciąga dzienniczek. W środku kilka pał i 100 złotych. Ojciec wprawnym ruchem chowa kasę i mówi:
- No, przynajmniej w domu wszystko w porządku.
Nauczyciel napisał na tablicy wzór chemiczny:
- Jasiu, co ten wzór oznacza?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka...
- Dziecko, wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!
- Jasiu, co ten wzór oznacza?
- To jest, ojej, mam to na końcu języka...
- Dziecko, wypluj to natychmiast, bo to kwas siarkowy!
Goła kobieta wieczorem na ulicy zatrzymuje taxi, wsiada i podaje swój adres domowy. Kierowca cały czas zerka do lusterka.
- Co, gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta.
- Widziałem, widziałem, tylko cały czas zastanawiam się, skąd pani wyciągnie pieniądze za ten kurs?
- Co, gołej baby pan nie widział? - pyta kobieta.
- Widziałem, widziałem, tylko cały czas zastanawiam się, skąd pani wyciągnie pieniądze za ten kurs?
- Mamo, tatuś chce się rzucać z okna!
- A to dureń, przecież przyprawiłam mu rogi, a nie skrzydła.
- A to dureń, przecież przyprawiłam mu rogi, a nie skrzydła.