Sierżancie Kowalski! W nagrodę za waszą służbę, dostajecie awans do śledczej! Już nie będziecie marznąć w radiowozie.
- Ale panie komendancie!? Ale ja? Ja się jeszcze buduję!
- Ale panie komendancie!? Ale ja? Ja się jeszcze buduję!
Przychodzi nauczycielka z wisiorkiem w kształcie samolotu na lekcję. Jasiu przygląda się jej, a pani pyta:
- Co Jasiu, podoba Ci się samolocik.
- Nie, raczej te dwa bombowce.
- Co Jasiu, podoba Ci się samolocik.
- Nie, raczej te dwa bombowce.
Szła teściowa przez las pogryzły ją żmije. Wszystkie żmije pozdychały, a teściowa żyje.
10 analogii między kobietami i modemami:
1. próby połączenia zabierają całą wieczność
2. po pomyślnym nawiązaniu połączenia, nigdy nie wiadomo, kiedy połączenie zostanie niespodziewanie zerwane
3. nigdy nie ma pewności, czy kolejna próba połączenia skończy się pomyślnie
4. liczba parametrów potrzebnych do uruchomienia różnych modeli wprawia w zakłopotanie nawet najbardziej wytrawnych znawców tematu
5. każdy model ma zestaw reguł i parametrów koniecznych do nawiązania połączenia
6. standardy użytkowania zmieniają się bardzo często
7. prędkość komunikacji również
8. zawsze są bardziej zainteresowane komunikacją z kimś takim jak one same
9. kiedy już zaczną ze sobą gadać, trwa to w nieskończoność
10. wydanie bezpośredniego polecenia nigdy nie skutkuje
1. próby połączenia zabierają całą wieczność
2. po pomyślnym nawiązaniu połączenia, nigdy nie wiadomo, kiedy połączenie zostanie niespodziewanie zerwane
3. nigdy nie ma pewności, czy kolejna próba połączenia skończy się pomyślnie
4. liczba parametrów potrzebnych do uruchomienia różnych modeli wprawia w zakłopotanie nawet najbardziej wytrawnych znawców tematu
5. każdy model ma zestaw reguł i parametrów koniecznych do nawiązania połączenia
6. standardy użytkowania zmieniają się bardzo często
7. prędkość komunikacji również
8. zawsze są bardziej zainteresowane komunikacją z kimś takim jak one same
9. kiedy już zaczną ze sobą gadać, trwa to w nieskończoność
10. wydanie bezpośredniego polecenia nigdy nie skutkuje
Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!