Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w rękach.
- Co pani dolega?
- To się w głowie nie mieści.
     33
Facet opowiedział koledze dowcip, a ten pękł ze śmiechu. Gostka oskarżono o morderstwo. Na sali sądowej sędzia mówi:
- Proszę opowiedzieć ten kawał.
- Nie wysoki sądzie, bo nie chcę wszystkich pozabijać.
- W takim razie proszę opowiedzieć go komisji.
Do komisji zostali wydzieleni policjant, adwokat i prokurator. Zamknięci w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, wysłuchali dowcipu. Adwokat i prokurator pękli ze śmiechu, a policjant wychodzi i mówi:
- To wcale nie było śmieszne.
Gostek został uniewinniony. Za rok w wiadomościach podają: Na rogu Marszałkowskiej i Hożej z niewiadomych przyczyn pękł policjant.
     53
Kłótnia małżeńska.
- Chciałbym umrzeć! - krzyczy mąż.
- Ja też! - odpowiada żona.
- To ja już nie!
     18
- Po co ma żołnierz płaszcz?
- Po kolana!
     61
Czym cię różni Żaba od najbardzieja?
- Żaba jest zielona, a najbardziej na brzuchu...
     90
Idzie Jasiu z Jąkałą obok torów. Jąkała mówi:
- Ja-ja-siu nie-nie i-idź przez toto..
- Jąkała nie zdążył, Jasia przejechał pociąg.
Jąkała biegnie do mamy Jasia i mówi:
- Ja-ja-sia-sia..
Mama Jasia przerwała mu mówiąc:
- Jąkało, szybko, do rzeczy!
Na to Jąkała:
- Szyna, szyna, na szynach maszyna, świzdu gwizdu, nie ma Jasia!
     97