Przychodzi baba do lekarza z nogą w gipsie i mówi:
- Panie doktorze kopnął mnie prąd
- To czemu ma pani złamaną nogę?
- Bo mu oddałam.
     44
W domu towarowym, w dziale z odzieżą pewien facet zaczyna palić papierosa. Podchodzi do niego ekspedientka i oburzona mówi:
- Proszę Pana, tu palić nie wolno.
- Jak to nie? Tu wyraźnie pisze "Palta".
     56
Do policjanta podchodzi mała dziewczynka i podaje mu pałkę:
- Przepraszam, to pana pałka?
- Nie moja... - Policjant łapie się za bok - ja swoja zgubiłem...
     36
Łowiącemu ryby strażnik sprawdza kartę wędkarską:
- Pana karta jest już nieważna. Jak pan może łowić ryby na zeszłoroczną kartę wędkarską?!
- Bo ja łowię tylko te ryby, których nie złowiłem w zeszłym roku.
     90
Polak spotyka się ze Szkotem w Paryżu. Rozmawiają i nagle Szkot mówi:
- A Ty wiesz, ze ja tu już od 4 dni jadam najlepsze potrawy w najdroższych restauracjach i nic nie place?
- Jak to?! - wykrzyknął Polak.
- Mam na to super sposób. - mówi Szkot
- Wchodzę do ekskluzywnej restauracji. Zamawiam przystawki, najdroższa z możliwych zup, potem drugie danie... Oczywiście najlepsze wino, a na koniec deser i kawę. Zjadam to wszystko, a potem po woli pije kawę. Pije ja tak wolno, aż wszyscy kelnerzy już pójdą do domu oprócz głównego kelnera. Gdy ten podchodzi i prosi o zapłatę rachunku, to ja mu mówię, ze już zapłaciłem innemu kelnerowi. Główny kelner wtedy przeprasza, a ja idę do domu.
Polakowi bardzo spodobał się ten sposób i uprosił Szkota, żeby ten wybrał się z nim dziś wieczorem na kolacje. No wiec Panowie spotkali się wieczorkiem w umówionej restauracji i kolejno zamawiali najlepsze potrawy. Kiedy rachunek urósł do kwoty 2 000 franków oboje zamówili kawę. Oczywiście, pili ja tak wolno, aż w lokalu został tylko główny kelner. I kiedy skończyli pic kawę, ten upomniał się o zapłatę rachunku.
- Ale my już zapłaciliśmy innemu kelnerowi... - zaczął tłumaczyć się Szkot.
- Właśnie, właśnie! - wtórował mu Polak - I do tej pory jeszcze nie dostaliśmy reszty!
     67
Kochanie czy pamiętasz ten romantyczny wieczór na plaży?
- Jakże mógłbym kochanie zapomnieć, a czemu o to pytasz ?
- Bo wtedy, nie tylko słonko zaszło...
     39