Gdzie byłeś - pyta blondynka wracającego do domu męża.
- U kolegi.
- Ty pedale!
     19
Blondynka leci do Paryża.
Podchodzi stewardesa i mówi:
- Poproszę bilet
Blondynka daje, a stewardesa:
- Pani siedzi w 2 rzędzie, a ma pani bilet na 8.
Blondynka odpowiada:
- Ale ja tu zostaje!
Po kilku minutach rozmowy stewardesa idzie do pilota i mówi:
- Idź do tej pani i powiedz jej, żeby usiadła w 8 rzędzie!
Pilot podchodzi do blondynki i szepcze jej coś. Ta szybko pakuje się i przechodzi do 8 rzędu.
Zdziwiona stewardesa pyta pilota:
- Co jej powiedziałeś?
- Powiedziałem, że pierwsze siedem rzędów leci do Londynu, a od ósmego - do Paryża.
     89
Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki:
- Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
- Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
- Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.
     56
Blondynka z synem na spacerze. Mały chłopiec widząc kota pyta mamy:
- Mamo, to jest kot czy kotka?
Blondynka:
- Pewnie, że kot, przecież ma wąsy.
     46
Siedzi blondynka w domu. Po chwili ktoś puka:
- Puk, puk.
- Kto tam?
- Sąsiadki!
- Nie, nie ma siatek!
     42
Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi? Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
     62
Na środku jeziora w łódce siedzą dwie uśmiechnięte blondynki. W pewnym momencie słychać strzał... Przedziurawiona łódka zaczyna nabierać wody... Zaczynają się topić, więc jedna krzyczy:
- Ratunku! Pomocy!
Nikt jednak nie nadbiega, więc druga proponuje:
- Krzyczmy razem.
A ta pierwsza:
- Razem! Razem!
     38
Blondynka przychodzi do baru i mówi do kolegi barmana:
- Wszyscy uważają, że blondynki są głupie.
Woła koleżankę brunetkę i mówi:
- Masz moje kluczyki, jedź zobaczyć czy mnie tam nie ma.
Uszczęśliwiona brunetka pojechała. A blondynka w śmiech. Kolega:
- Dlaczego się śmiejesz?
- Bo ja bym zadzwoniła!
     84
Mówi blondynka do blondynki:
- Słuchaj! W tym roku sylwester wypada w piątek.
Na to druga:
- Tylko nie mów, że trzynastego.
     66
Na wyspie była brunetka, ruda i blondynka. Chciały dopłynąć do lądu. Pierwsza popłynęła brunetka. Przepłynęła 100 km i się utopiła. Druga popłynęła ruda. Przepłynęła 150 km i się utopiła. Na końcu popłynęła blondynka. Była już prawie przy lądzie i pomyślała: "Nie dam rady, zawracam".
     80