Hrabia, przeglądając kobiecy żurnal, mówi do żony:
- Urszulo, tu piszą, że kobiety w czasie uniesień seksualnych krzyczą. U ciebie tego nie zauważyłem...
- Krzyczałam, krzyczałam, tylko ciebie przy tym nie było!
- Urszulo, tu piszą, że kobiety w czasie uniesień seksualnych krzyczą. U ciebie tego nie zauważyłem...
- Krzyczałam, krzyczałam, tylko ciebie przy tym nie było!
Koło kobiety stoi w autobusie pijany mężczyzna. Ona patrząc na niego z pogardą mówi:
- Aleś się pan uchlał!
- A pani jest strasznie brzydka!
I dodaje z triumfem:
- A ja jutro będę trzeźwy!
- Aleś się pan uchlał!
- A pani jest strasznie brzydka!
I dodaje z triumfem:
- A ja jutro będę trzeźwy!
Słoń idący przez pustynię zauważa nagiego Araba i mówi:
- Człowieku jak ty możesz oddychać tak małą trąbą?!
- Człowieku jak ty możesz oddychać tak małą trąbą?!
Kobieta po śmierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania swego męża.
Święty Piotr sprawdza w kartotece ale w rubrykach: normalni, błogosławieni, święci nie ma nazwiska poszukiwanego.
Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji, św. Piotr pyta ze współczuciem:
- A ile lat byliście Państwo małżeństwem?
- Ponad 50 lat! Odpowiada żona pochlipując.
- To trzeba było od razu tak mówić! ? uradowany Piotr podrywa się do kartoteki.
- Z pewnością znajdziemy go w dziele "męczennicy"!
Święty Piotr sprawdza w kartotece ale w rubrykach: normalni, błogosławieni, święci nie ma nazwiska poszukiwanego.
Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji, św. Piotr pyta ze współczuciem:
- A ile lat byliście Państwo małżeństwem?
- Ponad 50 lat! Odpowiada żona pochlipując.
- To trzeba było od razu tak mówić! ? uradowany Piotr podrywa się do kartoteki.
- Z pewnością znajdziemy go w dziele "męczennicy"!
Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta żonę:
- Co powiesz o tej małpce, która przysłałem Ci z Afryki?
- Jeżeli mam być szczera, to wolę cielęcinę...
- Co powiesz o tej małpce, która przysłałem Ci z Afryki?
- Jeżeli mam być szczera, to wolę cielęcinę...
Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy.