Dlaczego dowcipy o blondynkach są takie krótkie?
- Aby brunetki mogły je zapamiętać...
- Aby brunetki mogły je zapamiętać...
Jaka jest różnica między cnotliwą a nie cnotliwą dziewczyną?
- Różnica kolejowa. Do cnotliwej jest pociąg, a do nie cnotliwej kolejka.
- Różnica kolejowa. Do cnotliwej jest pociąg, a do nie cnotliwej kolejka.
Jak zająć blondynkę na dwie godziny?
- Postawić przy okrągłym stole i kazać szukać rogu...
- Postawić przy okrągłym stole i kazać szukać rogu...
Psychoanalityk mówi do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od złej.
- Pańskie problemy wiążą się z tym, że zaprzecza pan swojemu oczywistemu homoseksualizmowi.
- O żesz w mordę, a ta dobra?
- Podobasz mi się, przystojniaczku!
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od złej.
- Pańskie problemy wiążą się z tym, że zaprzecza pan swojemu oczywistemu homoseksualizmowi.
- O żesz w mordę, a ta dobra?
- Podobasz mi się, przystojniaczku!
Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
- Tak długo aż się muszka ze szczerbinką zgra.
- Tak długo aż się muszka ze szczerbinką zgra.
Jasiu miał lecieć samolotem. Tak wypadło, że obok niego usiadł sympatyczny staruszek. Samolot tylko co wystartował, kiedy dziadek zwrócił się Jasia mówiąc:
- Może porozmawiajmy. Słyszałem że lot mija szybciej, kiedy się rozmawia...
Jasiu, który właśnie otworzył książkę, zamknął ją powoli i powiedział do towarzysza podróży:
- A o czym chciałby pan porozmawiać?
- Och, nie wiem, może o energii jądrowej? - zażartował staruszek
- Ok - powiedział Jasiu - to mogłoby być nawet interesujące. Ale pozwoli mi pan zadać najpierw jedno pytanie? Koń, krowa i jeleń - wszystkie te zwierzęta jedzą trawę. Ale jeleń wydala małe kulki, krowa płaski pasztecik a koń produkuje kępy wysuszonej trawy. Jak pan przypuszcza, dlaczego tak się dzieje?
- O rany... - powiedział dziadek - nie mam zielonego pojęcia.
- Człowieku - odparł Jasiu - chcesz ze mną dyskutować o energii jądrowej, jak nawet nie masz pojęcia o g*wnie?!
- Może porozmawiajmy. Słyszałem że lot mija szybciej, kiedy się rozmawia...
Jasiu, który właśnie otworzył książkę, zamknął ją powoli i powiedział do towarzysza podróży:
- A o czym chciałby pan porozmawiać?
- Och, nie wiem, może o energii jądrowej? - zażartował staruszek
- Ok - powiedział Jasiu - to mogłoby być nawet interesujące. Ale pozwoli mi pan zadać najpierw jedno pytanie? Koń, krowa i jeleń - wszystkie te zwierzęta jedzą trawę. Ale jeleń wydala małe kulki, krowa płaski pasztecik a koń produkuje kępy wysuszonej trawy. Jak pan przypuszcza, dlaczego tak się dzieje?
- O rany... - powiedział dziadek - nie mam zielonego pojęcia.
- Człowieku - odparł Jasiu - chcesz ze mną dyskutować o energii jądrowej, jak nawet nie masz pojęcia o g*wnie?!