W wagoniku kolejki na Kasprowy turysta konwersuje z góralem:
- Baco, a co by było, gdyby ta lina się urwała?
- A to by było.... trzeci roz w tym tygodniu..
     58
Hrabia wraca wcześniej z polowania. Jan staje na drodze do sypialni:
- Panie hrabio, nie wolno! Pani hrabina przyjmuje kochanka.
- Szabli!!!
Porwał szablę ze ściany i wbiegł do sypialni. Słychać okrzyk. Po chwili hrabia się wychyla:
- Janie, dla pana wacik, a dla pani korkociąg.
     75
Rozmawia dwóch betoniarzy:
- I jak Ci się podoba Twoja praca? - pyta jeden drugiego.
- Strasznie obrzydliwa jest.
- ?
- Wczoraj, jak mieszałem zaprawę, znalazłem włosa. Myślałem, że się porzygam.
     72
Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon:
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek.
- A co to za różnica?
- No... 2,50zł.
- To ja dopłacę.
     51
W czasie II wojny światowej Niemcy szykują 3 szpiegów, by podesłać ich Anglikom. Nauczyli ich angielskiego i skoków spadochronowych. Po wylądowaniu schowali spadochrony i udali się do pobliskiego baru. Jeden z Niemców mówi do barmana:
- Martini, please!
- Dry?
- No! Zwei!
     60
Zasypaną śniegami tajgą jadą saniami: Rosjanin, Polak, Niemiec i Amerykanin. Nagle do sań doskakuje stado głodnych wilków. Już mają ich dopaść, lecz Ruski wyrzuca z sań Niemca. Wilki rozszarpują nieszczęśnika. Nie na
długo powstrzymuje to zwierzęta, które doganiają sanie. Ruski wyrzuca Amerykanina. Wilki rozszarpują go, jednak po chwili znów są przy saniach. Wówczas Ruski wyjmuje strzelbę i po kolei strzela do każdego z wilków.
- Dlaczego - pyta Polak - od razu ich nie zastrzeliłeś? Ruski wyjmuje butelkę wódki.
- Coś ty!? Pół litra na czterech?!
     85