- Jasiu, znasz liczby?
- Znam, tato mnie nauczył!
- To powiedz, co jest po sześciu?
- Siedem.
- Świetnie, a po siedmiu?
- Osiem.
- Brawo, nieźle cię tato nauczył, a po dziesięciu?
- Walet!
     55
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...
     85
Po plaży idą trzy dziewczyny: brunetka, ruda i blondynka. Nagle wyskakuje lew. Brunetka wzięła garść piasku i rzuciła w lwa. Lew uciekł. Po chwili Znów wyskoczył lew a ruda zrobiła to samo co brunetka. Chwilę później znów wyskoczył lew. Dziewczyny krzyczą do blondynki:
- Uciekaj on cię pożre!
A ona na to:
- Ale ja nie rzucałam.
     33
Fąfara wraca do domu pijany. Żona wrzeszczy:
- Codziennie wieczorem wracasz pijany!
- Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to, że wychodzę trzeźwy!
     55
Blondynka idzie przez cmentarz i widzi jakąś postać.
Osłupiała z przerażenia, ale nagle odetchnęła z ulgą:
- Uff... to tylko duch, myślałam, że jakiś bandyta.
     1010
Microsoft stworzył nową wersję Windows dla kobiet. Do przycisków "Tak" i "Nie" dodano jeszcze jeden: "Może być".
     63