Pewien Rusek złowił w rzece złotą rybkę.
- Puść mnie, a spełnię twoje jedno życzenie.
- No, nie wiem.. Ładną żonę mam, pieniądze mam... nic mi nie potrzeba. Chyba ze... Już wiem! Chce zostać bohaterem Związku Radzieckiego. W jednej chwili pojawiają się wokół czołgi, w rękach ruska dwa kałasze, a pół metra przed nim pojawia się gąsienica Tygrysa. Rusek widzi, ze to śmierć zagląda mu w oczy i krzyczy:
- Ale nie posmiertno priznajut!
     48
Mąż do żony:
- Jak sądzisz, co powiedzieliby sąsiedzi, gdybym poszedł kosić trawnik nago?
- Że wyszłam za ciebie dla pieniędzy.
     15
Wchodzi facet do Banku, ubrany jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, w długi czarny płaszcz, czarną wełnianą czapkę typu Leon Zawodowiec i szybkim krokiem podchodzi do okienka kasowego.
Szybkim ruchem wkłada rękę do kieszeni i cicho mówi do kasjerki:
- Wpadka!
- Chchyyybbbaa chchhodzi ppppanu o NAPAD?
- Nie, WPADKA, dobrze wiem co mówię, zapomniałem pistoletu!
     93
Wydział informatyki, profesor do studentów:
- Nasz wydział nie tylko uczy, ale tez ratuje wiele istnień ludzkich.
- ??
- Przyjmując takich idiotów jak wy, zamknął wam drogę na medycynę.
     69
Przy jednej z uliczek warszawskiej Starówki straszliwy Bazyliszek, ciemną nocą złapał posła na Sejm RP i studencinę z UW.
- Aaaaaaa!!!! - ryknął - Jednego z was muszę zjeść. Ale żeby było sprawiedliwie dam wam zadanie. Widzicie Pałac Kultury? Macie pobiec co sił tam i z powrotem. Tego, który przybiegnie ostatni zjem.
Ustawił wystraszonych na środku ulicy, machnął ogonem i wystartowali. Po godzinie przybiega zdyszany poseł.
- A gdzie student? - pyta smok
- Powiedział - dyszy ciężko parlamentarzysta - że go to nie bawi i poszedł do domu.
     81
Idzie blondynka do sklepu z RTV i AGD i pyta sprzedawcy:
- Po ile jest ten telewizor?
- Nie rozmawiam z blondynkami.
Następnego dnia przychodzi przefarbowana na brunetkę i pyta:
- Po ile jest ten telewizor?
- Nie rozmawiam z blondynkami.
Po tygodniu przychodzi pofarbowana na rudo i pyta:
- Po ile jest ten telewizor?
- Nie rozmawiam z blondynkami.
- A skąd pan wie, że jestem blondynką?
- Bo to nie telewizor tylko mikrofalówka.
     92