W parku, na ławce leży książka. Widzi ją student prawa. Zaczyna czytać:
- Eee tam. Żadnych opisów morderstw, popełnianych przestępstw... To nie dla mnie.
Widzi ją student matematyki:
- Eee tam. Żadnych wzorów, zadań algebraicznych... To nie dla mnie.
Podnosi ją student medycyny:
- O! "Pan Tadeusz"! Nie wiem co to jest, ale mogę nauczyć się na pamięć.
     43
W kwiaciarni spotykają się dwaj koledzy.
- Cześć! Dla kogo kupujesz takie piękne kwiaty?
- Dla teściowej.
- Wspaniały bukiet! Będzie zachwycona.
- Czy ja wiem? Dziś jest jej pogrzeb.
     103
- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
     52
Na polowaniu zdarzył się wypadek. Ofiarę odwieziono do pobliskiego szpitala...
- Panie doktorze, będzie żył?
- Ten postrzał w dupę to może by przeżył, ale czemu żeście go wypatroszyli?!
     64
- Mamo, tatuś chce się rzucać z okna!
- A to dureń, przecież przyprawiłam mu rogi, a nie skrzydła.
     81
Jasiu do taty:
-Tatusiu, dlaczego oceny niedostateczne w moim dzienniczku podpisujesz trzema krzyżykami?
- Bo nie chcę, aby nauczyciel wiedział, że normalny człowiek może być ojcem takiego nieuka.
     51