Żona do męża:
- Kochanie, wiesz, że mamusia była wczoraj u dentysty?
- Tak? A co, kanały jadowe jej udrażniał?
- Kochanie, wiesz, że mamusia była wczoraj u dentysty?
- Tak? A co, kanały jadowe jej udrażniał?
Ksiądz chciał podziękować ministrantom za służbę przy ołtarzu. Nie miał pieniędzy, ale miał dużo egzemplarzy Pisma św. Powiedział do ministrantów:
- Weźcie po 10 egzemplarzy, a pieniądze za sprzedane egzemplarze są Wasze. Te, których nie sprzedacie, przynieście z powrotem.
Wśród ministrantów był jeden jąkający się. Po dwóch tygodniach ministranci przyszli do księdza. Większość prawie nic nie sprzedała. Jedynie jąkający się ministrant sprzedał wszystkie egzemplarze. Ksiądz nie mógł wyjść z podziwu i spytał:
- Jak to zrobiłeś?
Ministrant odrzekł:
- Normalnie, chodziłem od drzwi do drzwi i pytałem: "Mam Pismo św. Kupicie, czy mam przeczytać?"
- Weźcie po 10 egzemplarzy, a pieniądze za sprzedane egzemplarze są Wasze. Te, których nie sprzedacie, przynieście z powrotem.
Wśród ministrantów był jeden jąkający się. Po dwóch tygodniach ministranci przyszli do księdza. Większość prawie nic nie sprzedała. Jedynie jąkający się ministrant sprzedał wszystkie egzemplarze. Ksiądz nie mógł wyjść z podziwu i spytał:
- Jak to zrobiłeś?
Ministrant odrzekł:
- Normalnie, chodziłem od drzwi do drzwi i pytałem: "Mam Pismo św. Kupicie, czy mam przeczytać?"
Na lekcji matematyki nauczyciel pyta dzieci:
- Nad rzekę poszło piętnastu chłopców. Pięciu z nich rodzice nie pozwolili wchodzić do wody. Ilu się kąpało?
- Piętnastu, panie psorze! - wyrywa się Jaś.
- Nad rzekę poszło piętnastu chłopców. Pięciu z nich rodzice nie pozwolili wchodzić do wody. Ilu się kąpało?
- Piętnastu, panie psorze! - wyrywa się Jaś.
Z zeszytów szkolnych:
- Konstancjusz umieścił monologi Chrystusa na swoich sztandarach. - Skazał on tym samym cały świat na chrześcijaństwo.
- Przy szosie stały zboczone auta.
- Homo habilis uzależniał się wyprostowaną budową ciała.
- Pszczoła gryzie tyłem, bo przód ma do zbierania miodu.
- Złom jest najlepszym bogactwem Polski.
- Jego matka, będąc małym chłopcem, spadła z drzewa.
- Gdy gdzieś uderzył piorun, to człowiek starał się go jak najdłużej utrzymać.
- Ptaki bardzo różnią się od gadów - lataniem i budowa gęby.
- Nad Niemnem było słychać pranie kobiet.
- Ptaki latające mają mocno usztywnione łydki w ogonie.
- Konstancjusz umieścił monologi Chrystusa na swoich sztandarach. - Skazał on tym samym cały świat na chrześcijaństwo.
- Przy szosie stały zboczone auta.
- Homo habilis uzależniał się wyprostowaną budową ciała.
- Pszczoła gryzie tyłem, bo przód ma do zbierania miodu.
- Złom jest najlepszym bogactwem Polski.
- Jego matka, będąc małym chłopcem, spadła z drzewa.
- Gdy gdzieś uderzył piorun, to człowiek starał się go jak najdłużej utrzymać.
- Ptaki bardzo różnią się od gadów - lataniem i budowa gęby.
- Nad Niemnem było słychać pranie kobiet.
- Ptaki latające mają mocno usztywnione łydki w ogonie.
W środku nocy patrol policji zatrzymuje prostytutkę. Po spisaniu personaliów policjant pyta ją o zawód.
- A tak chodzę... od latarni do latarni.
- Wacek pisz: pogotowie energetyczne.
- A tak chodzę... od latarni do latarni.
- Wacek pisz: pogotowie energetyczne.