Pielęgniarka pyta pacjenta.
- Miewa pan czasem jakieś nudności ?
- Nie, mam tu takie małe radyjko.
- Miewa pan czasem jakieś nudności ?
- Nie, mam tu takie małe radyjko.
Idą dwaj policjanci ulicą i znajdują na niej lusterko. Pierwszy patrzy i mówi:
- Ty ja chyba tego idiotę skądś znam.
Po chwili drugi patrzy i mówi:
- Ty durniu to przecież ja!
Zaraz po tym zdarzeniu podjeżdża radiowozem komendant i mówi:
- Pokażcie co tam macie.
Po chwili komendant mówi:
- Co wy kretyny własnego komendanta nie poznajecie?!
Komendant schował lusterko i udał się w stronę domu. Będąc w domu córka przeszukała mu kieszenie i znalazła lusterko spojrzała i krzyczy:
- MAMO, MAMO tata ma kochankę!!!
- Pokaż mi to!!!
Żona po chwili mówi:
- Eee... taka stara pudernica, nie mam nawet być o co zazdrosna!!!
- Ty ja chyba tego idiotę skądś znam.
Po chwili drugi patrzy i mówi:
- Ty durniu to przecież ja!
Zaraz po tym zdarzeniu podjeżdża radiowozem komendant i mówi:
- Pokażcie co tam macie.
Po chwili komendant mówi:
- Co wy kretyny własnego komendanta nie poznajecie?!
Komendant schował lusterko i udał się w stronę domu. Będąc w domu córka przeszukała mu kieszenie i znalazła lusterko spojrzała i krzyczy:
- MAMO, MAMO tata ma kochankę!!!
- Pokaż mi to!!!
Żona po chwili mówi:
- Eee... taka stara pudernica, nie mam nawet być o co zazdrosna!!!
Co mają wspólnego informatyk i blondynka?
- Oboje żyją dzięki sztucznej inteligencji.
- Oboje żyją dzięki sztucznej inteligencji.
Idzie Jasiu z Jąkałą obok torów. Jąkała mówi:
- Ja-ja-siu nie-nie i-idź przez toto..
- Jąkała nie zdążył, Jasia przejechał pociąg.
Jąkała biegnie do mamy Jasia i mówi:
- Ja-ja-sia-sia..
Mama Jasia przerwała mu mówiąc:
- Jąkało, szybko, do rzeczy!
Na to Jąkała:
- Szyna, szyna, na szynach maszyna, świzdu gwizdu, nie ma Jasia!
- Ja-ja-siu nie-nie i-idź przez toto..
- Jąkała nie zdążył, Jasia przejechał pociąg.
Jąkała biegnie do mamy Jasia i mówi:
- Ja-ja-sia-sia..
Mama Jasia przerwała mu mówiąc:
- Jąkało, szybko, do rzeczy!
Na to Jąkała:
- Szyna, szyna, na szynach maszyna, świzdu gwizdu, nie ma Jasia!
Sierżant mówi do szeregowca:
- Żołnierzu, wymieńcie najgroźniejszy nabój.
- Dziewczyna, Panie Sierżancie.
- Co wy mówicie?
- Melduję, że jak taka ładna wpadnie w oko, to zrani serce, podziurawi kieszenie i na koniec wyjdzie Panie Sierżancie.
- Żołnierzu, wymieńcie najgroźniejszy nabój.
- Dziewczyna, Panie Sierżancie.
- Co wy mówicie?
- Melduję, że jak taka ładna wpadnie w oko, to zrani serce, podziurawi kieszenie i na koniec wyjdzie Panie Sierżancie.