Nauczyciel historii wpada zdenerwowany do pokoju nauczycielskiego i mówi do dyrektora:
- Ech, ta druga "b"! Nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich, kto wziął Bastylię, a oni krzyczą, że to żaden z nich!
- Niech się pan nie denerwuje - uspokaja dyrektor.- Może to rzeczywiście ktoś z innej klasy?
- Ech, ta druga "b"! Nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich, kto wziął Bastylię, a oni krzyczą, że to żaden z nich!
- Niech się pan nie denerwuje - uspokaja dyrektor.- Może to rzeczywiście ktoś z innej klasy?
Lekarz do pacjenta:
- Ma pan kamienie w woreczku żółciowym, piasek w nerkach i zwapnienia w płucach...
- Jak mi pan doktor powie, gdzie mam tapety, to zaczynam remont w domu!
- Ma pan kamienie w woreczku żółciowym, piasek w nerkach i zwapnienia w płucach...
- Jak mi pan doktor powie, gdzie mam tapety, to zaczynam remont w domu!
Jasiu miał lecieć samolotem. Tak wypadło, że obok niego usiadł sympatyczny staruszek. Samolot tylko co wystartował, kiedy dziadek zwrócił się Jasia mówiąc:
- Może porozmawiajmy. Słyszałem że lot mija szybciej, kiedy się rozmawia...
Jasiu, który właśnie otworzył książkę, zamknął ją powoli i powiedział do towarzysza podróży:
- A o czym chciałby pan porozmawiać?
- Och, nie wiem, może o energii jądrowej? - zażartował staruszek
- Ok - powiedział Jasiu - to mogłoby być nawet interesujące. Ale pozwoli mi pan zadać najpierw jedno pytanie? Koń, krowa i jeleń - wszystkie te zwierzęta jedzą trawę. Ale jeleń wydala małe kulki, krowa płaski pasztecik a koń produkuje kępy wysuszonej trawy. Jak pan przypuszcza, dlaczego tak się dzieje?
- O rany... - powiedział dziadek - nie mam zielonego pojęcia.
- Człowieku - odparł Jasiu - chcesz ze mną dyskutować o energii jądrowej, jak nawet nie masz pojęcia o g*wnie?!
- Może porozmawiajmy. Słyszałem że lot mija szybciej, kiedy się rozmawia...
Jasiu, który właśnie otworzył książkę, zamknął ją powoli i powiedział do towarzysza podróży:
- A o czym chciałby pan porozmawiać?
- Och, nie wiem, może o energii jądrowej? - zażartował staruszek
- Ok - powiedział Jasiu - to mogłoby być nawet interesujące. Ale pozwoli mi pan zadać najpierw jedno pytanie? Koń, krowa i jeleń - wszystkie te zwierzęta jedzą trawę. Ale jeleń wydala małe kulki, krowa płaski pasztecik a koń produkuje kępy wysuszonej trawy. Jak pan przypuszcza, dlaczego tak się dzieje?
- O rany... - powiedział dziadek - nie mam zielonego pojęcia.
- Człowieku - odparł Jasiu - chcesz ze mną dyskutować o energii jądrowej, jak nawet nie masz pojęcia o g*wnie?!