Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i mówi:
- Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?!
- Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!
     68
Ile osób zmieści się do autobusu?
- Zawsze o jedną więcej.
     91
Przychodzi facet do lekarza, cały zakrwawiony.
- Co się stało? - pyta lekarz
- Przyszedłem do domu trzeźwy i jakoś mój doberman mnie nie poznał...
     110
- Gdzie byłeś tak długo?
- W komisariacie. Zatrzymali mnie, za wolno jechałem.
- Od kiedy to zatrzymują za wolną jazdę?
- Radiowóz mnie dogonił...
     97
- Ile będzie kosztował przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie małżeństwo.
- Mogę was przewieźć za darmo, jeśli podczas lotu nie powiecie ani słowa!
Już po wylądowaniu pilot, który w czasie lotu wykonywał różne karkołomne akrobacje gratuluje Szkotowi:
- No, muszę przyznać że jeszcze żadnemu z moich pasażerów nie udało się zachować
milczenia w czasie lotu!
- A wie pan - przyznaje Szkot - że w pewnym momencie chciałem krzyknąć!
- W jakim?
- Kiedy moja żona wypadła z samolotu!
     60
Z zeszytów szkolnych:
- Dowodem kulistości Ziemi jest to, że kiedy statek dopłynie do horyzontu, to tonie.
- Jeż i jaskółka to zwierzęta, które pomagają rolnikowi w zjadaniu robaków.
- Katakumby to były starożytnie schrony przeciwlotnicze.
- Królów wybierano w dawnej Polsce na zasadzie erekcji.
- Chopin tęsknotę za ojczyzną wylewał na fortepian.
- Kaci nosili kiedyś maski, aby skazany nie mścił się na nich.
- Bolesław Krzywousty w swoim testamencie dał kawałek ziemi także swojej żonie Salmonelli.
- Jan Kochanowski, gdy był smutny, to pisał treny, a gdy miał dobry humor - fraszki.
- Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa.
- Doprowadzając do wszystkich zakątków pokarmy, krew pełni rolę kelnera.
     117