- Mogę umówić się z panią na kawę?
- Oczywiście. Ale pod jednym warunkiem!
- Jakim?
- Nie będzie pan palił w łóżku...
     59
Idzie niedźwiedź lasem, patrzy a tu jeż coś konsumuje.
- Co jesz? - pyta
- Co niedźwiedź?
Ten się nie poddaje:
- Co jesz jeżyku? - pyta ponownie
- Co niedźwiedź misiu?
     8
Polak, Niemiec i Rusek spotkali diabła na swojej drodze.
- Zróbcie co wam powiem albo zabiorę was do piekła! Jutro o wschodzi słońca musicie przynieść tu swoje ulubione zwierzątko.
Polak przyniósł kanarka, Niemiec rosłego wilczura, a Ruska jeszcze nie było.
Diabeł kazał im uderzyć swoje zwierzątka.
Polak walną kanarka tak, że tamten spadł na ziemię.
Niemiec to płacze, to śmieje się.
- Czego ryczysz i się śmiejesz? - pyta diabeł
- Boję się, że pies mnie pogryzie i śmieję się bo Rusek prowadzi byka.
     63
Młoda para pieści się pod prysznicem i nagle dzwoni dzwonek do drzwi.
- Ewa idź otwórz
- Nie, Adam ty otwórz
- Ewa no proszę
W końcu Ewa zawinęła się w ręcznik i poszła, a za drzwiami sąsiad. Patrzy na nią i mówi:
- Jak zrzuci pani ten ręcznik to dam pani 1000 zł
Na to Ewa:
- 1000zł piechotą nie chodzi
Zrzuciła ręcznik i dostała 1000 zł. Wraca do męża.
- Kto przyszedł??
- Sąsiad
- I oddał moje 1000 zł??
     153
Rżewski przyszedł do laryngologa. A tam młoda pani doktor. Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet... - i kładzie na stół.
- Oszalał pan?! Z tym to do urologa!
- Chwilunia... Otóż co sobotę chodzę z kolegami do sauny. Pijemy sporo, jakieś dziewczynki...
- To nie do mnie - do wenerologa paszoł won!
- Chwilunia.... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak. Wszyscy kładą przyrodzenia na stół. On wywija tasakiem nad głową i robi takie: "Uchuchachchaaaaa". Po czym tasakiem wali w stół - kto nie zdąży... Może sobie pani wyobrazić...
- Do psychiatry, a nie do laryngologa!
- Do pani, do pani... Problem bowiem w tym, że bardzo często nie słyszę tego "Uchuchachchaaaaa".
     49
Jasiu pyta ojca:
- Jesteś pewien, że teściowa będzie jechała tym pociągiem?
Ojciec na to:
- Zamknij się i rozkręcaj te szyny.
     47