10 analogii między kobietami i modemami:
1. próby połączenia zabierają całą wieczność
2. po pomyślnym nawiązaniu połączenia, nigdy nie wiadomo, kiedy połączenie zostanie niespodziewanie zerwane
3. nigdy nie ma pewności, czy kolejna próba połączenia skończy się pomyślnie
4. liczba parametrów potrzebnych do uruchomienia różnych modeli wprawia w zakłopotanie nawet najbardziej wytrawnych znawców tematu
5. każdy model ma zestaw reguł i parametrów koniecznych do nawiązania połączenia
6. standardy użytkowania zmieniają się bardzo często
7. prędkość komunikacji również
8. zawsze są bardziej zainteresowane komunikacją z kimś takim jak one same
9. kiedy już zaczną ze sobą gadać, trwa to w nieskończoność
10. wydanie bezpośredniego polecenia nigdy nie skutkuje
1. próby połączenia zabierają całą wieczność
2. po pomyślnym nawiązaniu połączenia, nigdy nie wiadomo, kiedy połączenie zostanie niespodziewanie zerwane
3. nigdy nie ma pewności, czy kolejna próba połączenia skończy się pomyślnie
4. liczba parametrów potrzebnych do uruchomienia różnych modeli wprawia w zakłopotanie nawet najbardziej wytrawnych znawców tematu
5. każdy model ma zestaw reguł i parametrów koniecznych do nawiązania połączenia
6. standardy użytkowania zmieniają się bardzo często
7. prędkość komunikacji również
8. zawsze są bardziej zainteresowane komunikacją z kimś takim jak one same
9. kiedy już zaczną ze sobą gadać, trwa to w nieskończoność
10. wydanie bezpośredniego polecenia nigdy nie skutkuje
Rozmowa dwóch znajomych:
- Popatrz, jest wiosna wszystko kwitnie i spod ziemi wychodzi.
- Przestań bo ja miesiąc temu teściową pochowałem.
- Popatrz, jest wiosna wszystko kwitnie i spod ziemi wychodzi.
- Przestań bo ja miesiąc temu teściową pochowałem.
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi swojej nauczycielce 8-letni Jasio.
- Przykro mi, Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- Ja też, będziemy uważali.
- Przykro mi, Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- Ja też, będziemy uważali.
Spotyka się dwóch kumpli:
- Cześć stary, słyszałem, ze się ożeniłeś.
- Ożeniłem się...
- To musisz być szczęśliwy?
- Muszę...
- Cześć stary, słyszałem, ze się ożeniłeś.
- Ożeniłem się...
- To musisz być szczęśliwy?
- Muszę...
Student budzi się rano po ognistej imprezie. Przeciąga się i podchodzi do lustra. Wytęża wzrok i po chwili rozróżnia czerwony nos i podkrążone oczy. Przygląda się bliżej i dostrzega sznureczek, który wystaje mu z kącika ust. Pada na kolana i zaczyna się modlić: Panie Boże oby to była torebka od herbaty!