Na środku parkowej alejki stoi młody policjant i płacze. Przechodzień pyta
go, czy może pomóc.
- Ach, proszę pana, zgubił się mój pies patrolowy.
- Nie ma się pan czym przejmować. Z pewnością znajdzie sobie drogę na
posterunek.
- Tak. On na pewno, ale ja?
go, czy może pomóc.
- Ach, proszę pana, zgubił się mój pies patrolowy.
- Nie ma się pan czym przejmować. Z pewnością znajdzie sobie drogę na
posterunek.
- Tak. On na pewno, ale ja?
- Co mają wspólnego fundusze z Unii Europejskiej i kosmici?
- Ciągle o nich słyszysz, ale nigdy nie widziałeś.
- Ciągle o nich słyszysz, ale nigdy nie widziałeś.
Jasiu wraca do domu i mówi:
-Tato, pani wzywa cię do szkoły.
-A dlaczego synku.
-Bo wychodząc z lekcji nazwałem panią k***ą.
-Ale z niej k***a!
-Tato, pani wzywa cię do szkoły.
-A dlaczego synku.
-Bo wychodząc z lekcji nazwałem panią k***ą.
-Ale z niej k***a!
Rozmawiają dwie sąsiadki :
- Dlaczego twój mąż tak głośno wczoraj na Ciebie krzyczał?
- Bo nie chciałam mu powiedzieć, na co wydałam wszystkie pieniądze.
- A dziś rano ?
- Bo mu wreszcie powiedziałam.
- Dlaczego twój mąż tak głośno wczoraj na Ciebie krzyczał?
- Bo nie chciałam mu powiedzieć, na co wydałam wszystkie pieniądze.
- A dziś rano ?
- Bo mu wreszcie powiedziałam.
Jeśli wasz syn przejawia niezdrowe zainteresowanie grami komputerowymi, postarajcie nakierować go ku bardziej zdrowemu hobby... czyli wino, kobiety i karty.
Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, kurde? Czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji...
- Co jest, kurde? Czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji...