Idzie jasiu i spotyka jakiegoś chłopczyka:
- Cześć! Jak się nazywasz?
- Sraczka.
- uuuuuuuuu... to bardzo rzadkie imię!
- Cześć! Jak się nazywasz?
- Sraczka.
- uuuuuuuuu... to bardzo rzadkie imię!
Wysyła Komendant Wojewódzki fax do swojego kolegi również Komendanta Wojewódzkiego za miedzą. Wysyła raz, drugi trzeci czwarty dwudziesty trzydziesty. Wreszcie adresat zniecierpliwiony dzwoni do niego pytając - po co
mi tyle razy wysyłasz? Bo co włożę to mi dołem wychodzi - odpowiada.
mi tyle razy wysyłasz? Bo co włożę to mi dołem wychodzi - odpowiada.
Jasiu biegnie do dziadka.
- Dziadziu! Dziadziu! Ruskie polaka w kosmos wysłali!
- To już nie wysyłają na Sybir?
- Dziadziu! Dziadziu! Ruskie polaka w kosmos wysłali!
- To już nie wysyłają na Sybir?
Polonista pyta Kazia:
- Kaziu, jaki to czas - wszystkie dzieci śpią?
- Noc, panie profesorze.
- Kaziu, jaki to czas - wszystkie dzieci śpią?
- Noc, panie profesorze.
Rozmawiają dwie blondynki:
- Słyszałam, że pani mąż złamał sobie nogę, jak to się stało?
- Robiłam właśnie obiad i poprosiłam męża żeby poszedł do piwnicy po ziemniaki. Schodząc pośliznął się i tak właśnie to było.
- To straszne, i co pani zrobiła w takiej sytuacji?
- Makaron...
- Słyszałam, że pani mąż złamał sobie nogę, jak to się stało?
- Robiłam właśnie obiad i poprosiłam męża żeby poszedł do piwnicy po ziemniaki. Schodząc pośliznął się i tak właśnie to było.
- To straszne, i co pani zrobiła w takiej sytuacji?
- Makaron...