Polska: jak kupisz mi spodnie, to zrobię ci loda.
Azja: jak kupisz mi loda, to zrobię ci spodnie.
Azja: jak kupisz mi loda, to zrobię ci spodnie.
Rozmawiają dwie przedszkolaczki:
- Czy masz już choinkę?
- Mam, ale sztuczną.
- A święty Mikołaj był już u ciebie?
- Był, ale też sztuczny.
- Czy masz już choinkę?
- Mam, ale sztuczną.
- A święty Mikołaj był już u ciebie?
- Był, ale też sztuczny.
Inteligentna blondynka po studiach została zaproszona na rozmowę o pracę w ekskluzywnym biurze. Obiecała sobie ze choćby miała zaprzedać duszę diabłu, dostanie wymarzoną pracę.
Po przybyciu punktualnie na miejsce drzwi się otworzyły:
- Pani, na spotkanie rekrutacyjne?
- Tak - szybko odparła blondynka i weszła do środka.
- Proszę się rozebrać do naga - poprosił elegancki Pan.
Blondynka nieco zaskoczona zacisnęła zęby i z świeczkami w oczach rozebrała się.
- A teraz żeby stwierdzić, czy Pani się nadaje muszę z Panią się przespać.
Blondynka obiecała sobie, że dostanie tą pracę, więc przystawała na różne wulgarne propozycje tego dnia. Po 3 godzinach intensywnego seksu weszła do windy zapłakana gdzie spotkała inna blondynkę.
- Co ty taka smutna, nie udało się dostać wymarzonej pracy?
- Udało, ale za jaką cenę... - odparła smutno.
- Ja też myślałam że ciężko o pracę w tym kraju, ale przyszłam tu dziś, miałam zostać gwiazdką porno, a mianowali mnie Asystentką Dyrektora Zarządu.
Po przybyciu punktualnie na miejsce drzwi się otworzyły:
- Pani, na spotkanie rekrutacyjne?
- Tak - szybko odparła blondynka i weszła do środka.
- Proszę się rozebrać do naga - poprosił elegancki Pan.
Blondynka nieco zaskoczona zacisnęła zęby i z świeczkami w oczach rozebrała się.
- A teraz żeby stwierdzić, czy Pani się nadaje muszę z Panią się przespać.
Blondynka obiecała sobie, że dostanie tą pracę, więc przystawała na różne wulgarne propozycje tego dnia. Po 3 godzinach intensywnego seksu weszła do windy zapłakana gdzie spotkała inna blondynkę.
- Co ty taka smutna, nie udało się dostać wymarzonej pracy?
- Udało, ale za jaką cenę... - odparła smutno.
- Ja też myślałam że ciężko o pracę w tym kraju, ale przyszłam tu dziś, miałam zostać gwiazdką porno, a mianowali mnie Asystentką Dyrektora Zarządu.
Użytkownik komputera dzwoni do pomocy technicznej:
- Jaka to usterka?- pyta technik.
- Z zasilacza wydobywa się dym.
- Trzeba wymienić zasilacz.
Nie! Muszę tylko zmienić pliki startup.
- Proszę pana, zasilacz jest uszkodzony. Musi pan go wymienić.
- W żadnym razie! Jeden facet powiedział mi, że muszę tylko zmienić pliki startup i to usunie problem! Wszystko czego potrzebuję, to znać polecenie.
- Przepraszam. Normalnie nie informujemy o tym klientów, ale istnieje nie udokumentowane polecenie DOS-u, które usuwa problem.
- Wiedziałem!
- Proszę dodać linię LOAD NOSMOKE.COM na końcu pliku CONFIG.SYS. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
Kilka minut później:
- To nie działa. Mój zasilacz wciąż dymi.
- No tak, jakiej wersji DOS-u pan używa?
- MS-DOS 6.22.
- Tu jest pana problem. Ta wersja DOS-u nie zawiera NOSMOKE. Proszę skontaktować się z Microsoftem i poprosić o nakładkę, która będzie zawierała ten plik. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
Godzinę później:
- Potrzebuję nowego zasilacza.
- Jak pan do tego doszedł?
- Zadzwoniłem do Microsoftu i zapytałem o NOSMOKE. Wtedy oni zaczęli mi zadawać pytania na temat typu mojego zasilacza.
- I co panu powiedzieli?
- Powiedzieli mi, że mój zasilacz nie jest kompatybilny z poleceniem NOSMOKE.
- Jaka to usterka?- pyta technik.
- Z zasilacza wydobywa się dym.
- Trzeba wymienić zasilacz.
Nie! Muszę tylko zmienić pliki startup.
- Proszę pana, zasilacz jest uszkodzony. Musi pan go wymienić.
- W żadnym razie! Jeden facet powiedział mi, że muszę tylko zmienić pliki startup i to usunie problem! Wszystko czego potrzebuję, to znać polecenie.
- Przepraszam. Normalnie nie informujemy o tym klientów, ale istnieje nie udokumentowane polecenie DOS-u, które usuwa problem.
- Wiedziałem!
- Proszę dodać linię LOAD NOSMOKE.COM na końcu pliku CONFIG.SYS. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
Kilka minut później:
- To nie działa. Mój zasilacz wciąż dymi.
- No tak, jakiej wersji DOS-u pan używa?
- MS-DOS 6.22.
- Tu jest pana problem. Ta wersja DOS-u nie zawiera NOSMOKE. Proszę skontaktować się z Microsoftem i poprosić o nakładkę, która będzie zawierała ten plik. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
Godzinę później:
- Potrzebuję nowego zasilacza.
- Jak pan do tego doszedł?
- Zadzwoniłem do Microsoftu i zapytałem o NOSMOKE. Wtedy oni zaczęli mi zadawać pytania na temat typu mojego zasilacza.
- I co panu powiedzieli?
- Powiedzieli mi, że mój zasilacz nie jest kompatybilny z poleceniem NOSMOKE.
Sekret szczęśliwego mężczyzny:
- Po pierwsze: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która potrafi i lubi gotować, a jej hobby to pranie i sprzątanie.
- Po drugie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która dobrze zarabia i potrafi cię utrzymać.
- Po trzecie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks, a do tego nigdy nie boli jej głowa.
- Po czwarte: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, którą będziesz szanował.
- Po piąte: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, z którą możesz rozmawiać.
- Po szóste: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, która zostanie twoim przyjacielem.
- Po siódme i najważniejsze: bardzo ważne, a wręcz najważniejsze jest to, by te kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie.
- Po pierwsze: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która potrafi i lubi gotować, a jej hobby to pranie i sprzątanie.
- Po drugie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która dobrze zarabia i potrafi cię utrzymać.
- Po trzecie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks, a do tego nigdy nie boli jej głowa.
- Po czwarte: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, którą będziesz szanował.
- Po piąte: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, z którą możesz rozmawiać.
- Po szóste: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, która zostanie twoim przyjacielem.
- Po siódme i najważniejsze: bardzo ważne, a wręcz najważniejsze jest to, by te kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie.