Co powie blondynka, którą poprosisz o kontrolę działania kierunkowskazu?
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."
- "Działa. Nie działa. Działa. Nie działa. Działa. Nie działa..."
Makler na giełdzie patrzy przez okno i cicho szepce - śnieg spadł...
Nagle z końca sali dobiega go krzyk:
- To kupuj, kupuj!
Nagle z końca sali dobiega go krzyk:
- To kupuj, kupuj!
Pierwsza wojna światowa. Królowa angielska w polowym szpitalu dla angielskich żołnierzy:
- Szeregowy! W co zostałeś ranny?
- W nogę, Wasza Wysokość!
- Kość naruszona?
- Nie, Wasza Wysokość!
- Chwała Bogu!
Podchodzi do drugiego żołnierza:
- Szeregowy! W co zostałeś ranny?
- W rękę, Wasza Wysokość!
- Kość naruszona?
- Tak, Wasza Wysokość!
- Przykro mi! Ale i tak szybko wyzdrowiejecie, żołnierzu!
Podchodzi do trzeciego żołnierza:
- Szeregowy! W co zostałeś ranny?
- W członka, Wasza Wysokość!
- Kość naruszona?
Cały namiot chórem:
- Niech nam żyje król!
- Szeregowy! W co zostałeś ranny?
- W nogę, Wasza Wysokość!
- Kość naruszona?
- Nie, Wasza Wysokość!
- Chwała Bogu!
Podchodzi do drugiego żołnierza:
- Szeregowy! W co zostałeś ranny?
- W rękę, Wasza Wysokość!
- Kość naruszona?
- Tak, Wasza Wysokość!
- Przykro mi! Ale i tak szybko wyzdrowiejecie, żołnierzu!
Podchodzi do trzeciego żołnierza:
- Szeregowy! W co zostałeś ranny?
- W członka, Wasza Wysokość!
- Kość naruszona?
Cały namiot chórem:
- Niech nam żyje król!
Z gabinetu dentystycznego wypada pacjent.
- Jak było? - pyta żona.
- Dwa wyrwał.
- Przecież tylko jeden cię bolał.
- Nie miał wydać.
- Jak było? - pyta żona.
- Dwa wyrwał.
- Przecież tylko jeden cię bolał.
- Nie miał wydać.
Ziuta chwali się sąsiadce:
- Do tego żem doprowadziła, że mój stary pali tylko po dobrym obiedzie.
- To piękne. Jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził...
- Do tego żem doprowadziła, że mój stary pali tylko po dobrym obiedzie.
- To piękne. Jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził...