Polak i Rusek przy wódce chwalili się jakie duże mają przyrodzenie. Rusek mówi:
- Ja mam fiuta 30 cm.
Polak na to:
- A na moim 13 wróbelków siada.
Kiedy już dobrze popili Ruski mówi:
- Wiesz co? Trochę przesadziłem, mam dużego, ale gdzieś tak z 25 cm.
Polak na to:
- Ja też skłamałem, temu trzynastemu się nóżka obsuwa.
     46
- Jasiu, znasz liczby?
- Znam, tato mnie nauczył!
- To powiedz, co jest po sześciu?
- Siedem.
- Świetnie, a po siedmiu?
- Osiem.
- Brawo, nieźle cię tato nauczył, a po dziesięciu?
- Walet!
     55
Jaś do nauczycielki:
- Ja to nie chcę nic mówić, ale mój tata powiedział, że jeśli jeszcze jedna uwaga znajdzie się w dzienniczku, to się komuś zdrowo oberwie.
     54
- Kochany, jaki kostium kąpielowy mam kupić: jednoczęściowy czy bikini?
- Jednoczęściowy. Z dziurkami na oczy.
     14
Łodzianin, Warszawiak i Murzyn czekają na porodówce. W pewnym momencie wychodzi do nich pielęgniarka i bardzo stropiona zwraca się do świeżo upieczonych ojców:
- Panowie, strasznie mi przykro, ale w trakcie kąpieli waszym dzieciom spadły z rąk opaski i nie wiemy które jest które...
Łodzianin zbladł i rzucił się do sali, z której wyszła położna. Po chwili wybiega z czarnym dzieckiem na rękach.
- Co pan wyprawia? - krzyczy zdumiona pielęgniarka - Przecież od razu widać, że to nie jest pana dziecko!
- Murzyn nie Murzyn, byle nie Warszawiak!
     45
W przedziale pociągu siedzą naprzeciwko siebie mama z synkiem Jasiem i jakiś facet. Jasiu wykonuje te same ruchy co facet naprzeciwko. Facet po pewnym czasie nie wytrzymał i mówi do matki dziecka:
- Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie zachowuj się jak głupek.
     122