Spotykają się dwaj znajomi.
- Gdzie byłeś? - pyta jeden.
- U dentysty.
- Ile ci wyrwał?
- Sto dwadzieścia złotych!
- Gdzie byłeś? - pyta jeden.
- U dentysty.
- Ile ci wyrwał?
- Sto dwadzieścia złotych!
Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.
W przedziale w pociągu siedzą naprzeciwko siebie mama z synkiem Jasiem i jakiś facet. Jasio wykonuje te same ruchy co facet naprzeciwko. Facet po pewnym czasie nie wytrzymał i mówi do matki dziecka:
- Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie zachowuj się jak głupek!
- Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie zachowuj się jak głupek!
Było sobie dwóch matematyków - kobieta i mężczyzna. Jedzą kolację przy świecach i nagle mężczyzna się pyta:
- Myślisz o tym samym co ja?
- Tak...
- I ile Ci wyszło?
- Myślisz o tym samym co ja?
- Tak...
- I ile Ci wyszło?