Co obecnie mówi policjant, kiedy łapie złodzieja na gorącym uczynku?
- Jesteś aresztowany - paragraf dziesiąty, przykazanie siódme.
- Jesteś aresztowany - paragraf dziesiąty, przykazanie siódme.
- Wyobraź sobie Kaziu, kiedy zauważyłem, że cały dom stoi w płomieniach, wbiegłem natychmiast do kuchni i na rękach wyniosłem teściową.
- No cóż, każdy w takich okolicznościach traci głowę.
- No cóż, każdy w takich okolicznościach traci głowę.
Leci blondynka samolotem, siedzi obok bardzo inteligentnego biznesmena strasznie lubiącego hazard i po kilku minutach lotu:
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje
- A może jednak.
- Nie, nie.
- Nooo, bardzo panią proszę.
- No dobrze.
- Więc tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja daję 5 tysięcy dolarów.
- Dobrze.
Biznesmen zadaje 1 pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
- Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu 5 dolarów, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Biznesmen ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu 5 dolarów...
- Zagra pani w coś ze mną?
- Nie, dziękuje
- A może jednak.
- Nie, nie.
- Nooo, bardzo panią proszę.
- No dobrze.
- Więc tak: ja pani zadaje pytanie i jeżeli pani nie odpowie, to daje mi pani 5 dolarów, a jeżeli ja nie odpowiem na pani pytanie to ja daję 5 tysięcy dolarów.
- Dobrze.
Biznesmen zadaje 1 pytanie:
- Jaka jest odległość między słońcem a księżycem?
Blondynka myśli i myśli:
- Eeeee... mmmm... niestety nie wiem.
Daje mu 5 dolarów, po czym sama zadaje pytanie:
- Co to jest: wchodzi pod górkę na dwóch nogach, a schodzi na trzech?
Biznesmen ciągle myśli i myśli i ciągle nie może znaleźć odpowiedzi, więc dzwoni do jednego kolegi, drugiego, trzeciego, żaden z nich nie wie. Cały zdenerwowany, że może przegrać pyta się jeszcze wszystkich pasażerów samolotu, ale nikt nie wie. Po kilku minutach nerwówki w końcu się poddał i dał blondynce te 5 tysięcy dolarów i pyta się jej:
- To co to jest to co wchodzi pod górę na 2 nogach, a schodzi na trzech.
Na to blondynka daje mu 5 dolarów...
Choinka składana:
- Szkielet - 1 szt,
- Gałązki - 46 szt,
- Igły - 13543 szt,
- Klej montażowy - 3 litry.
- Szkielet - 1 szt,
- Gałązki - 46 szt,
- Igły - 13543 szt,
- Klej montażowy - 3 litry.
- Dlaczego sołtys polonezem jechał do Kielc godzinę a z powrotem trzy?
- Bo polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.
- Bo polonez ma tylko jeden wsteczny bieg.